Pyszna całodzienna wycieczka ze startem w Wynkach, po szutrowych Warmińskich ścieżynkach i po dziczy.
Szutry i ścieżki leśne to 95% trasy.
Pierwszy przystanek to Lawendowe pole - na miejscu można się zaopatrzyć w pamiątki i lokalne przetwory.
Kolejny przystanek a zarazem nieoczekiwany punkt zmiany trasy to las pomiędzy Jankowem z Różynkami - tu zatrzymała nas ekipa strażaków, która blokowała drogę bo Hołek sobie tu urządza treningi/wyścigi z chętnymi - dlatego też zamiast skręcić w prawo w stronę Garzewka pojechaliśmy prosto - tu po 1km trasy leśnej natrafiliśmy na chaszcze ale potem jak wyszliśmy z lasu na pole to z góry roztacza się piękny widok na rezerwat Kwiecewo - tak mnie zatkało że aż nie zrobiłem zdjęcia :-)
Kolejny przystanek to miejscówka nad jez. Limajno, na której kiedyś byłem - wtedy to były PRLowskie domki pachnące stęchlizną, teraz to te same domki tylko odnowione ale zapach stęchlizny pozostał.
Kolejny przystanek to sklepik w miejscowości Barkweda - w tej okolicy niełatwo znaleźć sklepik.
Kolejnym przystankiem miała być wysoko punktowana restauracja Zatoka Samku nad jez. Sukiel a z racji okrutnie obleganego każdego centymetra tego miejsca, obeszliśmy się smakiem :-( ale może to i dobrze bo kawałek dalej jako plan B była pizzernia Da Alessandro - i tutaj był nokaut!!!
Na początek wjechała i to darmowa Focaccia - jadłem już kilka ale tak zajebistej jeszcze nie!. Do tego mega pyszna lemoniada z 4 owoców i mięty - wszytko mega świeże. Pisząc to wiem że jeszcze tu wrócimy.
Teraz wjeżdżamy na promenadę nad Jez. Ukiel - a tutaj...jest mega fajnie bo całość trasy ma 4-5 km nad jeziorem, gdzie można posłuchać koncertów, pograć w siate, jest miejska plaża, kąpielisko i inne tam, ludzi sporo ale na ścieżkach rowerowych nie ma tłumów.
Powrót do Wynek lasami i ścieżkami leśnymi i asfaltami.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj