Jest zabytkiem hydroinżynierii zbudowanym przez Krzyżaków w latach 1338-1356. Kanał ma długość blisko 14 km – jego początek znajduje się w Pruszczu Gdańskim, a koniec w ujściu rzeki Motławy. Kanał prowadził wodę z Raduni do centrum Gdańska i do fosy nieistniejącego już zamku krzyżackiego. Dawniej miał kluczowe znaczenie jako źródło wody pitnej dla mieszkańców miasta oraz zamku, a płynąca nim woda stanowiła napęd dla gdańskich młynów, kuźni i tartaków. Mimo tego, że kanał nie pełni już tak istotnej roli przemysłowej, stanowi ciekawą atrakcję turystyczną. Wzdłuż kanału, od strony Pruszcza, zbudowano wał, po którym prowadzi ścieżka pieszo-rowerowa, którą dotrzeć można do samego Gdańska.
Rekonstrukcja Faktorii Handlowej z okresu wpływów rzymskich w Pruszczu Gdańskim jest wyjątkowym obiektem turystyczno-archeologicznym. Temat szlaku bursztynowego i wymiany handlowej z prowincjami Imperium Rzymskiego, stanowi ważny element dorobku kulturowego tej części Europy i rejonu Pomorza. Faktoria Handlowa, w skład której wchodzą: Chata Wodza – ekspozycja muzealna, Hala Targowa – miejsce spotkań z żywą archeologią oraz rekonstrukcje Chaty Bursztyniarza i Chaty Kowala, to miejsce połączenia nowych technologii z bogactwem zabytków archeologicznych i pięknem bursztynowych eksponatów. Faktoria jest niezwykle interesującym miejscem, gdzie można zarówno odpocząć, jak i dowiedzieć się o życiu sprzed niemal 2 tysięcy lat.
Elektrownia wodna Pruszcz została wybudowana na początkowym odcinku Kanału Raduni w 1921 roku i wraz z przynależnymi gruntami stanowiła własność Przedsiębiorstwa Elektryfikacyjnego podległego Senatowi Wolnego Miasta Gdańska. Po wojnie elektrownie uruchomiono w 1946 roku. Elektrownia przez całą dobę pracuje w systemie przepływowym w zależności od przepływu elektrowni wodnej Juszkowo. Od roku 2005 roku, tj. od czasu zbudowania elektrowni wodnej Pruszcz II na tym samym hydrowęźle, jest elektrownią rezerwową, pracująca z minimalnymi przepływami, a w okresach spływu wód roztopowych lub deszczu nawalnych reguluje nadmiar wody rzeki Raduni.
Podczas budowy ścieżki pieszo-rowerowej z terenu Parku Kulturowego Faktoria do granic miasta, ciężki sprzęt przypadkiem naruszył strukturę piwnicy, znajdującej się w bezpośrednim sąsiedztwie elektrowni wodnej wybudowanej w 1921 roku. Obrys piwnicy wystaje 1,5 - 2 metry poza obrys budynku przy ulicy Zastawnej 10, posadowionego w tym miejscu już w XVIII wieku i przez lata intensywnie przebudowywanego. Na przełomie XIX wieku i XX wieku mieściła się w nim restauracja. Miłośnicy historii niejednokrotnie zwracali uwagę, że mogą to być pozostałości działającego w tym miejscu do pierwszej połowy XIX wieku, być może jeszcze od czasów nowożytnych, młyna. Rzeczywistość okazała się jeszcze bardziej interesująca. Okazało się, że cześć piwnic wykonana jest w technologii stosowanej w średniowieczu.
Komora nr 1 wykonana jest z cegły gotyckiej, o wymiarach 32x15x7,5 i przykryta sklepieniem kolebkowym o rozpiętości 6 metrów. Cegły w sklepieniu ułożone są główkowo. Komora zachowała się w dobrym stanie i jest wentylowana. Sąsiadująca z nią komora nr 3 przykryta sklepieniem krzyżowym, może pochodzić z XVII albo XVIII wieku. Z sąsiednią komorą nr 2 łączy ją zamurowanie przejście.
Duży budynek z czerwonej cegły stojący tuż nad Kanałem Raduni
to dawna szkoła w Pruszczu Gdańskim, zaadoptowana obecnie przez Prokuraturę Rejonową. W budynku dawnej szkoły, w sierpniu i wrześniu 1939 roku przetrzymywano miejscową Polonię. Był to dla nich
początek drogi do więzień i obozów koncentracyjnych.
Niedaleko kościoła przy ulicy ul. Wojska Polskiego 42 znajduje się budynek, w którym mieści się młyn gospodarczy. Pruszczańskie młyny mają bogatą historię. Pierwotnie stanowiły wsparcie dla przerobu zbóż i odciążały młyny znajdujące się w Gdańsku. W roku 1859 podczas „szwedzkiego potopu” oddział żołnierzy północnego najeźdźcy stacjonujący w Koźlinach dokonał najazdu na Pruszcz, plądrując go
i niszcząc. Po pierwszym rozbiorze Polski, kiedy Pruszcz znalazł się pod panowaniem Prus, pruszczańskie młyny oraz okoliczni rolnicy mieli spore kłopoty w związku z zakazem prowadzenia handlu z Gdańskiem, wówczas jeszcze pod panowaniem korony polskiej. Obecny młyn pochodzi z początku XX wieku i pierwotnie napędzany był maszyną parową. Obok znajduje się niewielki, ale urokliwy tzw. „Dworek Młynarza”.
W centrum miasta kryje się najcenniejszy zabytek - gotycki kościół parafialny pw. Podwyższenia Krzyża Św. W świątyni zachowało się rzeźbione w drewnie i polichromowane wyposażenie, m.in. renesansowa ambona, galeria i barokowy prospekt organowy. Do 1945 roku znajdował się tu także antwerpski ołtarz z XVI w., który obecnie jest cennym eksponatem Muzeum Narodowego w Warszawie.
Budynek plebanii (obecnie biblioteka) został wzniesiony w 1755 roku (data na szczycie) i przebudowany wraz z domami należącymi do kościoła w 1794 roku. Dwutraktowy budynek wzniesiony został na planie prostokąta, posiada fasadę z dwuosiową facjatką pośrodku zwieńczoną trójkątnym szczytem. Przed fasadą stoją dwa granitowe słupki w typie gdańskich przedproży z datą 1651.
Budynek Urzędu Miasta przy ul. Grunwaldzkiej 20 oraz budynek Starostwa Powiatowego przy ul. Wojska Polskiego 16 stanowią bardzo ciekawy przykład zespołu socrealistycznych budynków mieszczących dawne władze
powiatowe. W dzisiejszym Urzędzie Miasta mieścił się
przed 1989 rokiem Komitet Powiatowy Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej.
1 września 1981 roku na placu, który dziś nosi nazwę Jana Pawła II, odsłonięty został Pomnik Zwycięstwa, Pokoju i Wolności.
Duża ceglana willa (ul. Wojska Polskiego 8), stojąca nieopodal skrzyżowania ulic: Wojska Polskiego i Chopina oraz sąsiadujące z nią dawne zabudowania gospodarcze, to dziś Katolickie Szkoły Niepubliczne im. Jana Pawła II. Budynek, w którym mieści się szkoła przed 1946 rokiem należał do majątku ogrodniczego Antona Rathke. Przedsiębiorstwo prowadzone przez niego i jego syna Franza rozpoczęło w Pruszczu Gdańskim swoją działalność w 1858 roku.
W szkółkach Rathkego powstała jedna z odmian krzewuszki. Około roku 1900 Franz Rathke eksperymentując nad nową odmianą krzewuszki osiągnął sukces - otrzymał nowy krzew, który wyróżnia się rubinoczerwonymi kwiatami. Odmianę tej rośliny nazwał imieniem swojej córki, która wraz z nim pracowała w rodzinnej szkółce ogrodniczej. Od tamtej pory ta konkretna odmiana krzewu nazywa się Eva Rathke.
Zabytkowy dom mieszczący się w przy ulicy Krótkiej 6. Budynek o konstrukcji szkieletowej, z charakterystycznym podcieniem, został wybudowany na przełomie XVIII i XIX wieku. Do 1855 roku należał do rodziny Schlentherów. Tego roku dom stał się własnością rodu Wiedemann. Budynek przez dziesięciolecia pozostawał własnością rodziny. Po śmierci Hermanna Wiedemanna i Hugo Wiedemanna, budynek został przekazany gminie, pełniąc różne funkcje publiczne. Obecnie w budynku ma swoją siedzibę Referat Ekspozycji i Dziedzictwa Kulturowego, który realizuje cele wystawiennicze, edukacyjne i kulturalne.
Wybudowany w 1928 roku, kościół parafialny pw. Matki Boskiej Nieustającej Pomocy, znajdujący się przy ulicy Chopina 3 w Pruszczu Gdańskim, wart jest uwagi nie tylko ze względu na jego unikatową "wolnogdańską" architekturę. W 1957 roku administratorem a zaraz potem proboszczem na tej parafii został ks. Józef Waląg (1910-1997). Ksiądz Waląg przeprowadził wiele remontów, jego dziełem jest też nowy dom katechetyczny wraz z plebanią. O tym pamięta większość mieszkańców Pruszcza Gdańskiego. Mało kto jednak wie, ze Ksiądz Waląg był w czasie wojny wyróżniającym się partyzantem. Postawę księdza najlepiej charakteryzują słowa księdza dr ppłk Józefa Zator Przytockiego zapisane w jego pamiętnikach: "W lasach
biłgorajskich walczyła bardzo dzielnie partyzantka, w której kapelanem był ksiądz Góral. O jego brawurze podczas walk z okupantem żołnierze jeszcze długo mówili z entuzjazmem". Po wojnie był związany ze Zrzeszeniem Wolność i Niezawisłość. Wielokrotnie aresztowany, zaznał względnego spokoju dopiero w 1957 roku,
właśnie w Pruszczu, gdzie spędził kolejne 40 lat.
Oprócz Centrum Kultury i Sportu w budynku ma swoją siedzibę także Kino na bursztynowym szlaku. Dawniej w tym miejscu funkcjonowała siedziba NSDAP (Narodowosocjalistyczna Niemiecka Partia Robotników).
Cukrownia zbudowana została w latach 1879-1880, funkcjonowała w Pruszczu Gdańskim w latach 1881-2004. Dobrze zachowany zespół budynków cukrowni jest doskonałym przykładem budownictwa przemysłowego z drugiej połowy XIX wieku. Budynki obecnie stanowią obiekty zabytkowe. Cukrownia do lat 30 XX w. była systematycznie unowocześniana. W 1945 roku fabryka została w znacznym stopniu zniszczona przez wycofujące się wojska niemieckie. Wysadzony komin Cukrowni Pruszcz został odbudowany już w 1945 roku. Mierzy 72 m wysokości, a jego wierzchołek znajduje się na wysokości 79 m n.p.m.
Na skrzyżowaniu ul. Grunwaldzkiej i ul. Mickiewicza znajduje się pomnik poświęcony ofiarom Marszu Śmierci. W czasie II wojny światowej Pruszcz Gdański stał się miejscem, w którym Niemcy na szeroką skalę wykorzystywali pracę przymusową. W mieście działały dwie filie obozu koncentracyjnego Stutthof. Pruszcz to również jedna z najważniejszych stacji tragicznego Marszu Śmierci obozu Stutthof, który rozpoczął się na Mierzei Wiślanej. 23 i 24 stycznia 1945 roku wojska sowieckie zbliżyły się na odległość ok. 50 kilometrów do głównego obozu KL Stutthof. Komendant obozu Paul Werner Hoppe wydał rozkaz ewakuacji więźniów. Łącznie na trasę marszu wyszło ponad 11000 osób. Kolumny więźniów przemierzały codziennie ponad 20 km w temperaturze -20 °C. Nawet ci więźniowie, którzy wyszli z obozu w stosunkowo dobrej kondycji fizycznej, nie byli w stanie sprostać trudom marszu. Marsz przerwano 1 lutego z powodu przecięcia jego trasy przez Sowietów. W skrajnie niekorzystnych warunkach, wycieńczeni, głodni i zmarznięci więźniowie pokonali 120 – 170 km. Do końca doszło 7000 osób. Z brakujących 4000, połowa to udane ucieczki z trasy marszu i miejsc postojowych, pozostałe 2000 osób to ofiary zimna, głodu i trudów marszu.
Dzięki rekonstrukcji zabytkowej wozowni wraz z zagospodarowaniem terenu, historyczny obiekt odzyskał dawną świetność i zyskał nową funkcję społeczną. Budynek zaadaptowany został na ośrodek rehabilitacyjno-edukacyjno-wychowawczy dla osób niepełnosprawnych z upośledzeniem umysłowym. Zrewitalizowany obszar składa się z zabytkowego Pałacu Winkerta, wybudowanego w 1891 roku oraz ceglanego budynku wozowni z 1875 roku. W przeszłości całość była otoczona murem z końca XIX wieku i tworzyła tzw. "Majątek Rusocin".
Budynek w formie dworu wzniesiony w stylu neorenesansowym w 1891 roku. Stanowi część dawnego majątku Russotschin. Nazwa pochodzi od otaczających go lip. Nazwisko Winkert nosił jeden z dawnych właścicieli budynku. Gospodarstwo w dzisiejszej swojej postaci, powstało w latach 70. i 80. XIX w. Budynek dworski datowany jest na rok 1891, zaś zabudowania gospodarcze budowane i rozbudowywane były wcześniej, do połowy lat 80, o czym świadczy data na szczycie budynku gospodarczego, dobrze widoczna od strony ul. Grunwaldzkiej. Budynek dworski, jest przykładem neorenesansowych rozwiązań, stosowanym dość często w tamtych czasach, na budynkach o podobnej funkcji. Postawiony na planie prostokąta o neorenesansowym szczycie, wzbogacony o balkon z zachowaną kutą balustradą.
3 stojaki, brak monitoringu
2 miejsca, brak monitoringu
4 stojaki, brak monitoringu
1 stojak, brak monitoringu, niezadaszony
4 stojaki, bez monitoringu
5 stojaków, brak monitoringu
2 stojaki, monitoring możliwy z pętli autobusowej
1 stojak, monitoring możliwy z pętli autobusowej
2 stojaki, monitoring przy pętli autobusowej
Miejsce postoju dla rowerów, niezadaszone, monitoring znajduje się na budynku Urzędu Miasta.
2 stojaki, brak monitoringu
3 stojaki, niezadaszony, brak monitoringu
36 stojaków, monitoring na terenie parkingu Park & Ride
38 zamykanych boksów (zamknięcie we własnym zakresie przy pomocy zwykłej kłódki lub zapięcia rowerowego), monitoring na terenie parkingu Park & Ride
3 stojaki, brak monitoringu
1 stojak, niezadaszony, brak monitoringu
5 stojaków, brak monitoringu
Skomentuj