Trasa bardzo widokowa ale szlak uważam za trudny i nie tylko pod względem początkowego wjazdu na Palenicę wzdłuż trasy narciarskiej. Również przejazd przez pasmo Aksamitki był bardzo wymagający. Ścieżki poprowadzone są szerokości szlaków pieszych trawersujących dość strome stoki. Jest też parę bardzo stromych zjazdów. Ja jechałem w pazdzierniku więc zeschłych liści miałem w bród. Liście utrudniały rozpoznanie terenu bo nie wiedziałem czy pod nimi jest korzeń kamyk lub jakiś dołek. Z drugiej strony przy zjazdach koła wchodziły w poślizg na warstwie liści co dodawało sporo adrenaliny. Wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem na początek trasy jest wyjazd do Jaworek na Durbaszkę i potem na Słowację.
Trasa jest piękna i bardzo widokowa za wyjątkiem pasma Aksamitki gdzie jedzie się cały czas przez las. Widok na Tatry, pasmo Radziejowej, Trzy Korony robi na prawdę imponujące wrażenie. Wysoko oceniam również końcówkę trasy czyli przejazd przez przełom Dunajca. Niestety na tym odcinku ilość ludzi i rowerzystów jest przytłaczająca. Na szlaku są dwa punkty karmienia. Pierwszy to Leśnicka Przełęcz - szałas na skrzyżowaniu szlaku rowerowego i drogi z Leśnicy /super miejsce a gulasz z widokiem na Tatry i Pieniny smakuje wybornie zwłaszcza popijany dobrym piwem/ drugie miejsce to Czerwony Klasztor - baaardzo komercyjny punkt. Trasę polecam dla bardziej doświadczonych rowerzystów
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj