Siemianowice-Pawełki

Pokonany dzisiaj dystans trasy to 80 km w bardzo upalny dzień.Żar lał się z nieba a trasa biegła w większości przez lasy co schroniło nas to przed słońcem.Trasę pokonałem razem z dwójką kolegów Piotrkiem i Arturem.Trasa biegła z początku trochę asfaltem aż do Wymysłowa,dalej już tereny leśne ,przez Świerklaniec,Chechło gdzie zrobiliśmy sobie małą przerwę na małe piwko i batoniki.Dalej przez Tłuczykąt,Brynek gdzie znajduje się piękny pałac Donnensmarków. Następnie dalej wbijamy się w las i jedziemy przez Tworóg,Lubliniec -Kokotek,Piłka,Rusinowice gdzie wyskakujemy na drogę asfaltową która się ciągnie chyba przez 3 km i faluje z gorąca jak fatamorgana.Następnie jedziemy przez Jawornicę i dojeżdżamy do pięknego parku w Kochcicach gdzie znajduje się piękny Pałac Ludwika von Ballestrema. Tam zrobiliśmy chwilę przerwy na moczenie nóg w fontannie z powodu małych skurczów chyba z powodu tego upału. Po chwili przerwy ruszyliśmy w dalszą drogę,przez park gdzie były powalone bardzo duże Dęby, chyba przez jakąś wichurę która przeszła wcześniej. Z tego miejsca do końca trasy zostało nam 4 km drogą asfaltową ale przez las gdzie wokół było pełno powalonych drzew jak zapałki. A gdy już zajechaliśmy na miejsce czekały już na mnie moje dzieciaki i nasze kobiety z przepysznym Żurem którego zjedliśmy w mgnieniu oka .Trasa z powodu upału trudna choć bardzo ładna i krajobrazowa.