Setka do Pszczyny

Wolny dzień, piękna pogoda i dużo czasu. Tego mi było potrzeba. Pierwsza w tym sezonie wycieczka rowerowa na dystansie ponad 100 km. W kierunku Pszczyny jechaliśmy trasą rowerową nr 1 poprowadzoną z Katowic do Bielska. Na trasie odcinki bardzo zatłoczone zwłaszcza pomiędzy Paprocanami i Piaskiem. Tłumy rowerzystów postanowiły pojeździć przy święcie. Po krótkiej wizycie w parku przy pałacu i na rynku powrót tym razem niebieskim szlakiem do Kobióru. Dalej drogą asfaltową do Wyr. Brakło nam pomysłu jak ten odcinek przejechać ścieżkami. Z Wyr do domu już trasami rowerowymi z krótką przerwą na piwo na Zadolu w Katowicach. Bardzo serdecznie polecam zwłaszcza trasę 1. Bardzo przyjemnie się nią jedzie.