Wyjazd z Rembertowa ścieżką rowerową wzdłuż Marsa do Wału Miedzeszyńskiego.
Mały postój na stacji celem napompowania koła. Jeżeli macie dętki z wentylami samochodowymi to OK., Innych końcówek nie ma.
Dalej ścieżką rowerową wzdłuż Wisły. Generalnie kostka, czasami ubita ziemia. Na wysokości Ciepłowni Żerań asfalcik. Przejazd kładką nad Kanałem Żerańskim. Potem kostka aż do końca Białołęki. Dalej wałem po ścieżce polnej. Za Jabłonną, przed Rajszewem zjechałem z wału. Trzeba było uzupełnić zapasy (batoniki + energetyk). Kostka, ale bez problemu dało sie jechać. Wjeżdżam na ścieżke rowerową wzdłuż 630 w stronę Nowego Dworu. Za Suchęcinem skręcam na Janówek. W janówku radzę jechać tunelem, inaczej trzeba ponosić rowerek. W Janówku skręcam na Nieporęt i dalej Kałuszyn, Wieliszew, Nieporęt. (Uwaga - okres pandemii koronowirusa, tydzień po zniesienie ograniczeć przemieszczania i otarcie parków plaż itp. Niestety, w Nieporęcie plaża i cały kompleks otoczony siatką i zakaz wstępu. Moim zdaniem kretyństwo. Dalej prościutko przez Marki do Rembertowa. W Zielonce skręcam na Mokry Ług i już w Rembertowie jestem.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj