Nieco dłuższa i bardziej wymagająca trasa po rejonach gminy Wojnicz. Start i meta zlokalizowane na odnowionym przystanku kolejowym w Bogumiłowach (łatwe połączenie z Krakowem). Ruszamy na południe przez Sieciechowice i Mikołajowice. Docelowo będzie tędy biegł asfalt po wałach Dunajca w ramach trasy Velo Dunajec. Obecnie jedziemy po spokojnej drodze lokalnej. W Zgłobicach wjeżdżamy na chwilę na drogę krajową nr 94. Szosowcy pojadą asfaltem ale można też skorzystać z chodnika. Celem jest przejechanie na drugą stronę Dunajca. Tuż za mostem skręcamy w prawo i opuszczamy krajówkę.
Teraz czeka nas ładny fragment trasy wzdłuż brzegu Dunajca. Co prawda na kilkuset metrowym odcinku nie ma asfaltu ale jest to na tyle krótki odcinek, że bez problemu można go pokonać nawet rowerem szosowym (sprawdzone osobiście :) Możemy na chwilę się zatrzymać i odpocząć na kamienistej plaży Dunajca. Po chwili odbijamy i zaczynamy walkę z przewyższeniami. Pierwszy podjazd jest dość stromy ale niezbyt długi i wynagradza nas na szczycie kapitalną panoramą okolicznych gór i wijącego się w dole Dunajca.
Ostrożnie zjeżdżamy i na dole skręcamy w lewo w kierunku Szczepanowic. Po chwili czeka nas największe wyzwanie dnia - podjazd pod Lubinkę. Nieco ponad 2 kilometry podjazdu o średnim nachyleniu 7% z pewnością przetestują naszą formę ;)
Nie ma jednak powodów do narzekań bowiem na szczycie czeka nas nie lada gratka w postaci wieży widokowej w Dąbrówce Szczepanowskiej. Możemy się więc zatrzymać i pooglądać wspaniałe widoki z góry. Po chwili wytchnienia ruszamy dalej w kierunku miejscowości Lubinka. Tutaj rozpoczyna się dość długi zjazd do Janowic. I w tym przypadku możemy podziwiać ładne widoki, nie zapominając jednak o kontrolowaniu prędkości i kierunku jazdy ;)
W Janowicach skorzystać możemy ze sklepu spożywczego. Ruszamy w kierunku Zakliczyna. Tutaj też niedługo powstanie asfalt na wałach przeciwpowodziowych ale póki co jedziemy lokalną drogą. W Lusławicach wjeżdżamy na gotowy fragment wału lub odbijamy na zwiedzanie Europejskiego Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego.
Kontynuujemy jazdę i docieramy do Zakliczyna. Możemy wjechać co centrum, aby zwiedzić odnowiony rynek lub jedziemy dalej do Melsztyna. Po chwili jazdy drogą wojewódzką odbijamy na boczną drogą w kierunku Olszyn. Ponownie czeka nas nie lada wyzwanie przewyższeniowe ale ponownie na szczycie otrzymujemy nagrodę w postaci super widoków. Po zjeździe do Olszyn korzystamy przez chwilę z drogi wojewódzkiej ale mamy do dyspozyji chodnik.
Chwilę potem odbijamy w kierunku Grabna i ponownie jedziemy przyjemnymi, bocznymi i pagórkowatymi szosami. Zahaczamy o urokliwy Wąwóz Szwedzki i kierujemy się na północ w kierunku Biadolin Szlacheckich. Po przecięciu linii kolejowej wjeżdżamy na oznakowany szlak rowerowy Velo Metropolis wzdłuż autostrady A4. Podziwiać możemy nowoczesność w postaci autostrady, wiaduktów, czy przejść dla zwierząt ale także towarzyszy nam las i stawy Radłowskie. Dojeżdżamy do stacji w Bogumiłowicach i tu trasa kończy się.
AUTOR: PIOTR KOŁODZIEJ
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj