1 maja po porannej kawie tramwajem podjechaliśmy na początek Szlaku Orlich Gniazd na Krowodrzą Górkę. Pogoda nas nie rozpieszczała, było ciepło lecz pochmurno z przelotnymi opadami.
Poruszamy się szlakiem czerwonym ulicami Krakowa. Pierwsze kilka kilometrów to opuszczanie miasta. Najpierw asfaltem i osiedlowymi drogami, a potem drogami polnymi. W Zielonkach do zobaczenia jest schron amunicji, Czerwony Most widoczny poniżej, fort 44a Pękowice i fort pancerny główny 44 Tonie.
Dalej drogą asfaltową w Pękowicach poruszamy się do Giebułtowa. W miejscowości do zobaczenia jest kościół pod wezwaniem świętego Idziego. Po krótkiej przerwie w czasie której zdejmujemy buty by dać odpocząć stopom ruszamy dalej i kontynuujemy asfaltem. Opuszczamy go dopiero na pętli autobusowej przy stadionie klubu sportowego LKS Jutrzenka. Tu zbaczamy ze szlaku w prawo by dojść do Zamku Korzkiew , tam po obejrzeniu zamku z zewnątrz posilamy się pizzą i poruszając się niebieskim szlakiem wchodzimy z powrotem na szlak czerwony.
Wędrując urokliwą Doliną Prądnika docieramy do skały Puchacza gdzie posilamy się zapiekankami w punkcie gastronomicznym. Dzięki uprzejmości właścicieli rozbijamy namiot na ich posesji i tu niespodziewanie dostajemy propozycję noclegu w pomieszczeniu gospodarczym gdyż w nocy ma padać deszcz . Oczywiście korzystamy z dobrodziejstwa , składamy namiot i nocujemy pod dachem. Przy okazji zaprzyjaźniamy się z właścicielami .
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj