Czubatka 382 m.n.p.m. - miejsce startu i zakonczenia wyprawy. Znajduje sie tu parking mniej oblegany niż ten przy Róży Wiatrów, oraz wieża obserwacyjna przeciwpożarowa.
Jaskinia Rudnicka
Z zewnątrz małe trujkątne wejście doskonale widoczne i niezabezpieczone. Jak ktoś chętny to spokojnie może zajrzeć do środka ale się troche ubrudzi gdyż trzeba się przeczołgać. Jak jest w środku nie wiem.
Staw Czerwony
Staw powstały po zalaniu wodą wyrobisk rudy żelaza. Legenda głosi że w miejscu stawów zanjdowały sie dwie warownie. Rycerze z warowni toczyli ze sobą ciągłe walki aż do momentu gdy rozgniewany na nich Bóg obrócił ich zamki w pył a powstałe leje po nich zalał wodą.
Kładka na stawie
Dodatkowa atrakcja dla dzieciaków.
Staw Zielony
Staw powstały po zalaniu wodą wyrobisk rudy żelaza. Legenda głosi że w miejscu stawów zanjdowały sie dwie warownie. Rycerze z warowni toczyli ze sobą ciągłe walki aż do momentu gdy rozgniewany na nich Bóg obrócił ich zamki w pył a powstałe leje po nich zalał wodą.
Pustynia Błędowska
Punkt widokowy w postaci drewnianego tarasu.
Pustynia Błędowska
Pustynia Błędowska – największy w Polsce obszar lotnych piasków.
Róża Wiatrów
Działo przeciwlotnicze. Róża Wiatrów wzieła swoją nazwę od kształtu drewnianej platwormy która się tam znajduje. W sezonie jest tam też małe bistro.
Róża Wiatrów
Działo przeciwpancerne. Róża Wiatrów wzieła swoją nazwę od kształtu drewnianej platwormy która się tam znajduje. W sezonie jest tam też małe bistro.
Tym razem przemierzyliśmy pustynne piaski Pustyni Błędowskiej. Trasa około 5,5 km dla urozmaicenia nie wiodła tylko po piachu. Start w miejscowości Klucze a dokładnie Czubatka. Jest to charakterystyczny punkt widokowy na pustynie położony na wysokosci 382 mnpm z wieża obserwacyjną przeciwpożarową. żóltym szlakiem przy wieży udajemy się w kierunku północnym w las. Po około 1 km docieramy do "dziury" i skałek na niewielkim wzniesieniu. Maluchy jeszcze pełne sił dzielnie wspindrają sie do góry. Następne punkty na trasie to dwaje jeziorka Staw Zielony i Staw Czerwony. Niestety, raczej nie ma jakiejś różnicy w kolorach tych stawików. Tutaj też z wózkiem musimy sią troche natrudzić i uważać na wąskiej ścieżce przy brzegu aby najmłodszy sią nie skąpał. Za stawami czeka nas jeszcze kawałek lasem i docieramy do piasków pustyni. Niestety tutaj też lekkie rozczarowanie, może spowodowane pochmurną pogodą i deszczowym wcześniejszym okresem ale nie czuć klimatu pustyni. Jest ponuro, chłodno i nie ma słońca. Nawet piasek nie oddaje nastroju, jest jakiś taki szary nie jak na plaży biały i rośnie sporo jak na pustynie kęp trawy. Przemierzamy trawersem przez pustynie około 1,5 km i docieramy do punktu widokowego Róża Wiatrów. Tutaj dzieciaki odżywają po trudach marszu przez pustynie i ruszają pobawić się na ustawionych dwóch działach z II wojny światowej. Chwila na zebranie sił i pozostaje nam droga powrotna. Na koniec krótkie ale jak na wózek strome podejście do punktuwidokowego na Czubatce miejsca początku i konca naszej wyprawy. Pewnie tu jeszcze zawitamy kiedyś ale już w pełni lata aby lepiej poczuć pustynne klimaty. Tym bardziej że odpuściliśmy sobie Ogrodzieniec z zamkiem bo zabrakło czasu i dzieci były już też zmęczone.
W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.
Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.
Skomentuj