Dopiero co żegnaliśmy zimę na Baraniej Górze, a już witamy wiosnę, a gdzie...?
Znowu na Baraniej Górze! :)
Tak nam się spodobała ostatnia wycieczka, że postanowiliśmy przeżyć ją raz jeszcze, ale w innej odsłonie :)
Wyruszamy z parkingu w Wiśle Czarne, jednak tym razem idziemy wzdłuż potoku Czarna Wisełka, czarnym szlakiem pieszym. W okolicach 800 m n.p.m. szlak łączy się z Głównym szlakiem Beskidzkim i oznakowanie zmienia się na kolor czerwony.
Asfaltowa droga doprowadza niemal pod samo schronisko na Przysłopie (to tutaj zaczyna się maraton rowerowy "Wisła 1200").
Dalej na szczyt Baraniej (1220 m n.p.m.) wiedzie już kamienista ścieżka, biegnąca przez Wierch Równiański (1160 m n.p.m.) i Wierch Wisełka (1192 m n.p.m.).
Powrót niezwykle malowniczym, niebieskim szlakiem wzdłuż potoku Biała Wisełka, na którym możemy podziwiać wspaniałe Kaskady Rodła.
Polecam!
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj