Jest to propozycja krótkiej wycieczki rowerowej, w trakcie której odwiedzimy dwie popularne miejscowości letniskowe: Baligród i Wołkowyję. Trasa w całości prowadzi asfaltowymi i szutrowymi drogami. Po drodze przyjdzie nam się zmierzyć z dwoma podjazdami.
W Wołkowyi samochód można zaparkować na niewielkim placu na skrzyżowaniu przy obwodnicy bieszczadzkiej lub na parkingu przy kościele. Pierwsza część trasy prowadzi drogą asfaltową do Górzanki. Tutaj zwiedzić można dawną cerkiew z 1718 r. Za kościołem, na rozdrożu, skręcamy w prawo, w dość głęboką dolinkę (drogowskaz „Bereźnica 4”), gdzie odbija także niebieski szlak rowerowy. Droga pokryta jest resztkami asfaltu. Jedziemy pod górę aż do Szkółki Leśnej Nadleśnictwa Baligród. Na skrzyżowaniu skręcamy w lewo, w kierunku szczytu, a następnie zjeżdżamy na widokową Przełęcz pod Markowską (640 m n.p.m.). Po lewej stronie rozciąga się panorama sięgająca Połoniny Wetlińskiej i Caryńskiej, z prawej strony mamy Pogórze Leskie. Stąd za znakami czerwonego szlaku rowerowego jedziemy w lewo, do Baligrodu. Po drodze, na podszczytowej polance napotkamy drewnianą kapliczkę z wiatą turystyczną, gdzie możemy chwilę odpocząć. Po chwili czekać nas będzie ekscytujący trzykilometrowy zjazd do lokalnej drogi asfaltowej. Nasza trasa prowadzi de facto w lewo do Wołkowyi, właśnie tą drogą, ale wcześniej proponujemy pojechać na chwilę w prawo, aby zwiedzić Baligród. Do Wołkowyi wracamy przez Stężnicę, początkowo za znakami czarnego szlaku rowerowego. Po drodze, obok drugiego mostka, mijamy kaskadę na potoku Stężnica. Przed nami wyczerpujący 900-metrowy podjazd na Przełęcz nad Stężnicą (660 m), skąd roztacza się widok na pasmo Durnej i Łopiennika oraz Korbanię. Dalej zjeżdżamy do potoku Wołkowyjka. Przy odchodzących w prawo szutrówkach niegdyś ciągnęła się zabudowa dawnych wsi Radziejowa i Tyskowa. Mijamy przysiółek Wola Górzańska. Jeszcze kilometr i wjeżdżamy do Górzanki. Tu zamykamy pętlę i przyjemnym zjazdem wracamy do Wołkowyi.
ATRAKCJE NA TRASIE:
Dawna cerkiew w Górzance – drewniana trójdzielna świątynia wzniesiona została w latach 1713–1718 w konstrukcji zrębowej. Kryje w swoim wnętrzu prawdziwy unikat – jedyny w Karpatach płaskorzeźbiony ikonostas z 1752 r. z większością zachowanych ikon, które jednak na przestrzeni minionych lat zdemontowano i porozwieszano na ścianach. Dziś świątynia pełni funkcję rzymskokatolickiego kościoła parafialnego. Obok cerkwi znajdują się XIX-wieczna murowana dzwonnica parawanowa z dzwonem z 1744 r. i pomnikowe dęby.
Murowana cerkiew unicka w Baligrodzie z 1835 r. – ufundowana przez ówczesnego właściciela miasta Wincentego Karsznickiego. Świątynia została gruntownie odremontowana, dzięki czemu przywrócono jej dawną świetność.
Czołg T-34 w Baligrodzie – upamiętnia walki jakie toczyły się w Bieszczadach podczas walk z ukraińską partyzantką. Pierwotnie w tym miejscu stał lekki czołg T-70 (od 1945 r.), który jako pierwszy, według miejscowej tradycji, miał wjechać do miasta. Z uwagi na to, że był to jedyny zachowany egzemplarz został zabrany do muzeum broni w Poznaniu.
Kirkut w Baligrodzie – w czasie okupacji hitlerowcy użyli kilkaset macew do utwardzenia płyty rynku. Znajdują się tam do tej pory przykryte nową asfaltową nawierzchnią. Na cmentarzu odnaleźć można około 160 macew w różnym stanie zachowania. Najstarsza z nich datowana jest na rok 1716 (lub 1731), jednak większość zachowanych płyt pochodzi z końca XIX i początku XX w. Są one przykładem lokalnej sztuki kamieniarskiej z wyjątkowo pięknym i głębokim reliefem.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj