Przedstawiam fajną trasę dla osób, które dopiero zaczynają przygodę w łazikowaniu górskim.
Początek trasy w centrum rynku Piwniczna Zdrój. Można dojechać PKSem. Sam rynek całkiem klimatyczny.. na samym środku zabytkowa studzienka. Wokół sklepiki spożywcze, restauracje, księgarnia ( można kupić mapę Beskidu Sądeckiego), kościołek. Kierujemy się na szlak żółty w ul.Sobieskiego. Początek trasy bardzo spokojny-niewielkie wzniesienia, droga początkowo wyłożona drobnym kamieniem, później płytami dziurowanymi:) Kierujemy się na Niemcową. Trasa już typowo trawiasta – ścieżki.Oczywiście niesamowite krajobrazy, nieliczne zabudowania, stodoły, stare ciągniki i traktory. Cos fantastycznego !!! Co kilkadziesiąt metrów można natrafić na kapliczki przydrożne oraz krzyże, symbolizujące obecność i opiekę świętych. Dochodzimy do rozstaju dróg na Bziniakach ( 500 m npm). Dalej kierujemy się szklakiem żółtym. Takie małe ostrzeżenie… Za Kamiennym Groniem, przy kapliczce ( na górce) obok polany Jackowa Pościel należy kierować się w lewo, zaraz za górka ….a nie prosto. Oznaczenie niestety w tamtym miejscu nie jest na pierwszy rzut oka czytelne… tym bardziej, że na innym drzewie również jest znak żółtego szkalu nakazujący isc prosto. Ja tak zrobiłem i ku mojemu zaskoczeniu… znalazłem się w zabudowaniach pewnego sympatycznego starszego pana. Śmiał się ze mnie i mówił, że wiele osób tam bładzi. Zapytalem więc dlaczego widze kolejne błedne oznaczenie żółtego szlaku na jego stodole. Starszy pan uśmiechnął się i odpowiedział „ że ktoś sobie je tak powiesił dla zabawy”. Troche czasu straciłem na tym „psikusie” ale udało się wrócic na właściwy szlak. Po drodze na Niemcową można zauważyć poza oznaczeniami szlaków nowy, dziwnie wymalowany pędzlem symbol domku.. To znak, że zbliżamy się do „Chatki pod Niemcową”. Wcześniej obiekt ten należał do Politechniki Krakowskiej, obecnie wykupiona przez prywatnego właściciela nadal zachowuje swój niesamowity klimat. Za niewielkie pieniądze można tam przenocować na pryczach lub na specjalnie przygotowanym do tego celu polu namiotowym. W popularnej „Niemcowej” można samemu przygotować sobie posiłek w kuchni węglowej, skorzystać ze źródełka wody, wykapać się, spędzic czas grając w różne gry dostępne na miejscu…Jednym słowem tam jest CUDOWNIE ! Ogoólnie obiekt jest przystosowany do przyjęcia jednorazowo 50 osób. Oczywiście nie ma pradu! ( to jest dla mnie wielki plus! )
Po wizycie w „Niemcowej” kierujemy się na Wielki Rogacz. Na przełęczy Rogaczowej pięknie widać Tatry oraz Babią Górę. Radziejowa jest najwyższym szczytem Beskidu Sądeckiego ( 1262m npm) wiec nie jest rzeczą dziwną ze samo podejście jest dość ostre. Dużo nierówności, korzeni i kamieni-należy uważać aby nie skręcić kostki :) Na samej Radziejowej bardzo fajna wieża widokowa. Podczas wędrówki (przynajmniej na tablicach) informacja o potencjalnym spotkaniu orła bielika, niedziwiedzia i wilka. Z Radziejowej schodzimy szlakiem czerwonym na Przechybę ( 1175m npm). Po drodze napotykamy jeszcze symboliczny grób przewodniczki beskidzkiej, która została porażona piorunem (niestety nie pamiętam nazwiska). Znajduje się tam całkiem sympatyczne schronisko, gdzie można przenocować zarówno na przystosowanym do tego polu namiotowym jak i w samym schronisku ( pokoje 2-3-4 osobowe). Oczywiście w tym schronisku jest już ciepła woda w kranie, prąd i toaleta ale osobiście wole jednak wczesniej opisywaną „Niemcową”. Dużo bardziej odpowiada mi klimat studenckiego grania na gitarach do rana oraz wspólne chrapanie po zakończeniu koncertu :) Wycieczkę kończymy zejściem szlakiem niebieskim do Rytra. Bardzo ciężkie zejście - dużo stromych i kamienistych ścieżek. Po zejściu z Przehyby kierujemy się już do centrum Rytra. Po drodze bardzo malownicze krajobrazy zieleni w połączeniu z dopływem Dunajca- Roztoczanka (Rytrzanka) oraz w pozniejszym odcinku Poprad. Kierujemy się na przystanek PKS. Niestety z Rytra nie ma zbyt wiele połączeń do Małopolski, więc proponuje przejechac się jakimkolwiek PKSem do Starego Sącza (ew. Nowego Sącza) a stamtąd już jest dużo więcej możliwości powrotu.
Skomentuj