Cyclocross, czyli kolarstwo przełajowe to forma kolarstwa terenowego, protoplasta kolarstwa górskiego, przez lata praktycznie zapomniana w Polsce, ale ciesząca się popularnością na Świecie.
Przełaj istniał na długo przed skonstruowaniem pierwszych rowerów górskich. Rower przełajowy najkrócej można opisać, jako zmodyfikowany pod kątem jazdy w terenie rower szosowy. Mamy więc z jednej strony charakterystyczną kierownicę i manetki szosowe, wysoką, zwartą ramę, sztywny widelec, a z drugiej strony - nieco szersze - 30 - 33 mm opony z terenowym bieżnikiem, dużo przestrzeni miedzy kołami a ramą, czy hamulcami, tak aby błoto nie blokowało kół i kilka mniej widocznych rozwiązań technicznych.
Wyścigi przełajowe zazwyczaj rozgrywane są na trasach w formie krótkich pętli - przeciętnie 1,5-2,5 km zawierających charakterystyczne dla tej dyscypliny przeszkody, często budowane sztucznie - schody, piasek, błoto, progi, barierki, kłody do przeskakiwania, serie ostrych zakrętów i inne. Sporo jest też odcinków dla sprinterów oraz w miarę możliwości - fragmentów trasy przez które trzeba przebiec z rowerem na ramieniu.
Wszystko po to, żeby wymóc na zawodnikach techniczną jazdę w pełnym skupieniu i na pełnych obrotach - co znaczące, wyścigi te są krótkie - zazwyczaj trwają około godziny i przy dobrze przygotowanej trasie nie pozwalają nawet na chwilę zwolnić, odpuścić, czy odpocząć.
Z tych względów, kolarstwo przełajowe jest świetnym treningiem przygotowującym do startów w letnich dyscyplinach kolarskich. Mamy tu do czynienia z intensywnym treningiem jazdy z maksymalnymi obciążeniami i jednocześnie ciężką szkołę techniki jazdy na rowerze - to co na rowerze górskim, wygodnym, amortyzowanym, z szerokimi oponami i kierownicą zdaje się być łatwe, na rowerze przełajowym staje się wyzwaniem.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj