Opole i jezioro Turawskie

Rekonesans po terenach na których jeszcze nigdy nie byłem. Do Opola dojechaliśmy pociągiem IC. Cena 2 biletów z Katowic wraz z biletami na przewóz rowerów to koszt około 45 zł. Wychodzi znacznie taniej niż autem. Z dworca udaliśmy się najpierw na pętelkę po mieście. Nie udało się dostać w rejon Wieży Piastowskiej ale za to obejrzeliśmy sobie Rynek. Dalsza trasa to odwiedzenie Jeziora Turawskiego. Szukaliśmy możliwości noclegu pod namiotem i namierzyliśmy dwa pola. Wokół jeziora i w okolicy sporo ścieżek rowerowych które cieszą się sporym zainteresowaniem. My byliśmy tam około 8:00 a ludzi było już sporo. Powrót przez Ozimek i Zawadzkie. Jechaliśmy wzdłuż Małej Panwi. Znajduje się tam kilka stanic umożliwiających wypożyczenie kajaku i dowożących w górę rzeki osoby zainteresowane spływami. W Krasiejowie Park Dinozaurów Jurapark. Nie było czasu żeby wszystko zobaczyć ale wybierzemy się tam za kilka dni rodzinnie i na dłużej więc będzie więcej czasu na atrakcje.