Celem wypadu były lasy na wschód od Małdyt, m.in. rezerwat Niedźwiedzie Wielkie. Dojazd asfaltem - najpierw drogą serwisową równoległą do S7, potem starą "siódemką" aż do Małdyt. Widoki tutaj piękne, na pagórkowate pola i łąki. Sielsko i bajkowo, zwłaszcza o mglistym poranku. Spacerujące żurawie, czające się listy, spacerujące całe stada bocianów. Do tego łany pięknie kwitnącego przy drodze rumianku. Gdyby chciało mi się wozić aparat i zatrzymywać się na fotki, to by wycieczka miała ładną dokumentację :) Na pocieszenie jedno zdjęcie z komórki. Na końcu asfaltowego odcinka - Małdyty. Miasteczko spało jeszcze gdy do niego dojechałem, wyglądało cicho i sympatycznie. Dzięki tablicy informacyjnej z mapą szlaków rowerowych posnułem sobie plany na nowe wypady rowerowe w tych okolicach. Za Małdytami odcinek terenowy, praktycznie do końca wycieczki. Najpierw lasy, który były zasadniczym celem wyjazdu. Na mapach OpenStreetMap nie ma tutaj nic - nawet lasu. Na mapach Google nieco lepiej, ale dróg też prawie żadnych. Bazując na mapie turystycznej no i GPS'ie objechałem nieco terenu i było to bardzo miłe doświadczenie - drogi są dobrej jakości, jeździ się szybko i przyjemnie. Piękny starodrzew bukowy w rezerwacie Niedźwiedzie Wielkie. Naprawdę warto tu pojeździć. Pewnie kiedyś, w przypływie wolnego czasu, naniosę zapisane tracki GPS na mapy OpenStreet.
Dalsza trasa w większości bez szlaków, bardzo fajna do przejechania, bardzo mało uciążliwych, piaszczystych odcinków, żadnych ruchliwych dróg, teren pagórkowaty więc nie wieje nudą. Głównie lasy dobre na upały. Nad jeziorem Ruda Woda, przy kanale Duckim dobre miejsce, żeby sobie zamoczyć nogi. Dalej nad tym samym jeziorem pomost z kąpieliskiem przy ośrodku wypoczynkowym WPWiK z Elbląga. Chwilę dalej w Liksajnach zaraz po zjechaniu z głównej drogi za mostem piękne okazy potężnych buków - naprawdę robią wrażenie!
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj