W ślad gps wkradł się jakiś błąd (telefon zaniemógł) ale wjazd i zjazd był tą samą trasą. Długo planowana wyprawa(rowerowa oczywiście) wreszcie się zrealizowała. Zawsze pieszo na igliczną chodziliśmy , ale dzisiaj wjechaliśmy rowerami. Trasa jest bardzo przyjemna ,nie jest wymagająca. Polecam godziny poranne ze względu na mały ruch pieszy, a przede wszystkim
na wolne miejsca parkingowe , których później trzeba szukać , szukać i szukać. W Międzygórzu warunki na rower górski są wyśmienite . Nie chcieliśmy objeździć wszystkiego dzisiaj , zostawiliśmy sobie troszkę na później , w tym roku będziemy chcieli przyjechać jeszcze raz aby wjechać na śnieżnik a w przyszłym roku na czarną górę i do Kletna.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj