Trasa bardzo przyjemna, aczkolwiek trochę długa i miejscami żmudna, jak to na w niskich górach Beskidu.
Trasę rozpoczęliśmy od wyciągu na Skrzyczne. Ciężko było znaleźć drogę, która poprowadzi nas do żółtego szlaku na Magurę, ale zaraz za ośrodkiem PTTK (lub to, co z niego zostało) skręcamy w lewo i rozpoczynamy wędrówkę.
Początkowa trasa przyjemna, potem zaczyna doskwierać ciągła stromizna. Docierając do schroniska na Magurze, można się wzmocnić zimnym, które bardzo szybko siły dostarcza.
Kontynuujemy wycieczkę, idąc w stronę schroniska Błotne, miejscami na łysinach można podziwiać ładne widoki na północ, jak i na południe zboczy.
Po dotarciu na Błotne chwila odpoczynku i idziemy dalej, z myślą, że zdążymy dojść przed nocą do Szczyrku. Niestety ostatni odcinek i wskazania czasowe na znakach nie odzwierciedlały rzeczywistości i po dotarciu do obrzeży Bielska Białej byliśmy zmuszeni do posłużenia się w dalszej trasie publicznymi środkami transportu.
Trasa dobra dla piechurów jak i dla cztero- i dwukołowców. Można też spokojnie zabrać nosidełko i pokazać swoim pociechom trochę polskich gór.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj