Tym razem jedziemy północną odnogę po Polskiej stronie. Oczywiście po staremu szlak wymalowany własnoręcznie.
Do wykręcenia ledwo 58 km, ale to mało istotne bo wyszło więcej. Jak poparzeć na mapę to teren wyprawy rozciąga się trochę na pólnoc od Tuplic do wsi Nowe Czaple.
Tam zawijka na zachód w stronę Nysy Łużyckiej i powrót do naszej bazy we wsi Siedlec, więc nie mały teren
Co zwraca uwagę to, że jest bardziej dziko i niestety jak to w PL wszechobecny śmietnik w lasach. No i to, że nie wpadasz w lesie na płot z napisem "prywatne" co u Niemców jest nagminne (objazdy w lesie).
Jeziorek jest znacznie mniej tak samo artefaktów infrastruktury kopalnianej. Nawet poszukiwanie częściowo zburzonej upadowej spełzły na niczym. Większość jeziorek to dzisiaj łowiska czego nie można było powiedzieć po stronie niemieckiej.
Jedyną perełką były ruiny elektrowni w okolicy Nowe czaple. Szkoda tylko że okoliczni zrobili tam wysypisko śmieci. Nie chcę wam tego pokazywać.
Droga powrotna to już dobrze znana mi droga wzdłuż samej rzeki granicy z DE. Bez spiny i na spokojnie do bazy noclegowej.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj