Kurhany i cmentarz Orlandów

Ruszamy ze Złotowa z ul. Wioślarskiej (parking) początkowo przez park Zwierzyniec a od Blękwitu do Klukowa ścieżką rowerową. Na końcu wsi skręcamy w dobrą polną drogę, by za kilkaset metrów skręcić w marną polną drogę i dojechać do Łońska. Stąd asfaltem do Krajenki by za nią zjechać w leśną drogę, którą przez Paruszkę docieramy do Skórki. Przecinamy DW 188 by początkowo asfaltem a następnie szutrówką dojechać do drogi Piła-Zelgniewo. Nią jedziemy w stronę zelgniewa (ok 3 km) by zjechać ponownie w leśną drogę, prowadzącą do jeziora Wapińskiego. Jedziemy południowym jego brzegiem w poszukiwaniu kurhanów sprzed tysiąca lat (zaznaczone na mapie leśnictwa). Niestety chyba ich nie znaleźliśmy. Z lasu wyjeżdżamy w Zelgniewie, z którego wyjeżdżamy żużlówką na wieś Stare. Przed wsią skręcamy w lewo w drogę ze szlabanem i tabliczką "teren prywatny" by trafić do cmentarza rodu Orlandów. Stąd przez dworski park docieramy do wsi i ruszamy polną drogą do Śmiardowa Krajeńskiego. Dalej asfaltem jedziemy na Krajenkę i skręcamy na Sławianowo. Z asfaltu zjeżdżamy w las do Wąsosza i dalej do Złotowa.
Atrakcje: Złotów, blisko parkingu pałac Działyńskich i zagroda krajeńska,
Inne jak na zdjęciach.
Posiłki: Złotów: najbliższe to Hotel Zacisze i restauracja Promenada oraz wiele innych.
Polecam dla minimum średnio zaawansowanych.