Krzyż Józefa Wyrwicha

Cel wyjazdu, odszukania krzyża Józefa Wyrwicha. Leśniczego, który został zamordowany przez kłusownika na Łężczoku. Na miejscu okazało się, że nie ma tam nowego krzyża, który miał stać w miejscu starego według parafii z Babic. Obecnie krzyż ma już tylko 1, 1 metra wysokości i jest w złym stanie, na belce poziomej jest wyryty napis: Josef Wyrwich i data 16. 9. 1921, a na belce pionowej, tuż nad ziemią umieszczona jest mosiężna tabliczka z napisem w języku niemieckim. Droga dojazdu do Markowic dobra i sucha, ale odcinek z ul. Gliwickiej na Łężczok do krzyża już nie był taki dobry, w ogóle były kłopoty z jazdą na rowerze mimo kilku stopni mrozu, większą część tej drogi pokonałem prowadząc rower. Po odszukaniu krzyża już nie wracałem tą samą drogą, lecz inną krótszą, która też była fatalna aż do dawnego folwarku na Orzeszkowym, tu nastąpiło pierwsze mycie roweru i wyjazd na ul. Raciborską. Przed odszukaniem krzyża Józefa Wyrwicha, odszukałem kolejny krzyż pokutny tym razem w Lyskach zaraz na skrzyżowaniu ul. Sikorskiego z ul. Bogunicką. Lokalizacje krzyża Józefa Wyrwicha znajdziesz na stronie: http://www.janham.cba.pl/ w dziale Pamiątkowe kamienie.