Start z parkingu przy Lidlu, przy ul. Wrzosowej, w Kościerzynie. GPS początkowo próbował prowadzić nas DK 214, ale szybko zmieniliśmy trasę przez Szarlotę. Nie zauważyliśmy zjazdu na Rotembark (przy kamieniu informacyjnym z lewej strony) i przejechaliśmy jeszcze kawałek drogą szutrową, po czym- po przejechaniu pomiędzy Jeziorami Okrężyno i Osuszyte- skręciliśmy w lewo, w las, by dotrzeć do Rotembarku - Wybudowania (kilka malowniczych domkow). Za Jeziorem Okrężyte "wzięliśmy" drogę łukiem w lewo i jadąc tak jak prowadzi leśna ścieżka, dotarliśmy do Rotembarku (zostawiając po prawej Jezioro Płocice). Tam "wskoczyliśmy" na asfaltówkę i przez Debrzyno przejechaliśmy do Juszek. Tam przeżyliśmy cofnięcie do przeszłości: na "dzień dobry"- malutka ceglana szkółka, a dalej- drewniane domy z nisko osadzonymi oknami, nierzadko dachami krytymi strzechą, malwami zaglądającymi ludziom do domów przez okna i drogą-z polnych kamieni. A wszystkie one-posadowione nad jeziorem! Czas zatrzymał się w miejscu! Po nacieszeniu oczu ruszyliśmy drogą prowadzącą do Węglikowic. Początkowo był to asfalt, ale szybko wjechaliśmy na ścieżkę leśną, grawelową. I jak to na Kaszubach- góra/ dół, lewo/prawo- z lewej strony ukazał się widok Jeziora Białego. Po krótkim czasie, z prawej strony przywitalo nas Jezioro Kramsko Małe- tu też czysta woda i możliwość oddychania przyrodą. Z Węglikowic, asfaltem (niestety ruchliwą drogą) skierowaliśmy się ulicą Czarlińską w prawo, do Grzybowskiego Młyna. Najpierw zjechaliśmy z drogi, by kupić wędzonego pstrąga (nie polecamy- był suchy), a po chwili wylądowaliśmy w restauracji Babcina Kuchnia. Przemiła obsługa podała nam najpyszniejsze naleśniki z musem malinowym i lodami waniliowymi oraz kawę latte. Coś pysznego! Uważajcie jednak przy zamówieniach, bo porcje są baaaardzo duże (kotlet na ponad pół talerza!???? lub ogromna golonka gościła na talerzach sąsiadów- aż dziw, że dali radę tyle w siebie wcisnąć;)). Po posiłku mogliśmy kontynuować drogę powrotną do Kościerzyny. Zdążyliśmy zapakować rowery na bagażnik, gdy z nieba lunął deszcz;)
Skomentuj