Ciekawa i stosunkowo łatwa trasa po bardzo atrakcyjnej części północnej Jury, zarówno pod względem przyrodniczym, jak i kulturowym. Najpierw Kusięta, a tam zaraz obok stacji kolejowej jeziorko krasowe. Kąpać się nie można, ale i tak atrakcja. Po drugiej stronie drogi Góry Towarne, ale tym razem ominięte. Przy drodze do Olsztyna charakterystyczny pomnik, a w głębi lasu cmentarz pomordowanych w czasie II wojny światowej, niestety w większości bezimiennych ofiar. W Olsztynie wiadomo - zamek, ale można pooglądać także całoroczną ruchomą szopkę, stary spichlerz, w którym działa karczma i odrestaurowany rynek. Po drodze z Olsztyna do Przymiłowic mijamy dawny kamieniołom, można w nim poszukać skamieniałych amonitów. Następna atrakcja to drewniany kościół w Zrębicach. Kolejny przystanek najlepiej w Siedlcu. Jadąc mijamy Pustynię Siedlecką, kilkuhektarowy obszar pokryty piaskiem oraz wzgórze o wdzięcznej nazwie Dupka z dostępną jaskinią. W Siedlcu znajduje się schronisko młodzieżowe. Odcinek do Ostrężnika przebiega w większości przez rezerwat "Parkowe", mijamy charakterystyczny ostaniec "Bramę Twardowskiego", później "Diabelskie Mosty" i docieramy do podnóża wzgórza Ostrężnik z resztkami zamku i ciekawą jaskinią. Z Ostrężnika do Leśniowa jedzie się wyasfaltowaną dróżką przez las (jedną z kilku tak przygotowanych w gminie Żarki). W Żarkach warto zajrzeć do klasztoru paulinów w Leśniowie, obejrzeć dawną bożnicę i kirkut. Ostatni odcinek to prosta droga leśna do ciekawej miejscowości Żarki Letnisko. Ta trasa została tak skonstruowana, by w większości wiodła drogami utwardzonymi, bo niestety gruntowe drogi na Jurze to po prostu piach, ewentualnie pomieszany z kamieniami, jechać się da po tym tylko po deszczu, a jak jest sucho, to rower się po prostu zapada.
Skomentuj