Do Jesenika jadę samochodem. Koło godziny 8.00 parkuje koło Kauflandu. W mieście jest wiele miejsc parkingowych , ale o wydaje mi się najpewniejsze. Zabieram plecak i ruszam w poszukiwaniu niebieskiego szlaku. Po przejściu kilkuset metrów przez budzące się miasto wchodzę na szlak i ruszam w kierunku Krzyżnej Góry. Trasa powoli pnie się do góry jak na połowę listopada jest dość ciepło , dodatkowo przez chmury przebija słońce. Dość szybko dochodzę do szczytu i kościoła Marii Panny Śnieżnej, która pochodzi z 1758 roku. Ponadto znajduje się okazały pensjonat i restauracja. Miejsce to jest często odwiedzane , jednak restauracja czynna jest od godziny 10. Podziwiam widok na Jesenik oraz charakterystyczny wierzchołek Obri Skał.
Ruszam dalej w kierunku Zlaty Chlum / Złoty Pagórek/ Słońce zaczyna coraz bardziej przygrzewać . W połowie drogi rozpościera się przepiękny widok na Wysoki Jesenik z charakterystyczną wieżą Pradziada. Robię kilka fotek i ruszam dalej. Drogę oprócz szlaku wskazują gęsto rozmieszczone tabliczki z napisem Zlaty Chlum. Około 10 jestem na szczycie . Niestety w środę w dodatku o tej porze roku wejście na wieżę jest zamknięte. Z góry roztacza się piękny widok , ale z pod wieży widać w zasadzie tylko drzewa. Korzystam z infrastruktury , która znajduje się pod wieżą i jem drugie śniadanie. Potem niebieskim szlakiem ruszam w kierunku Certovego Kamena. To tylko 1.5 kilometra .
Certovy Kameny, czyli Czarcie Skały są ciekawym, kameralnym rejonem wspinaczkowym w Czechach. Dla turysty pieszego dostępne są skałki z punktem widokowym na okoliczne góry , zabezpieczone łańcuchami. Obok tego miejsca znajduje się pensjonat- restauracja , która jak wynika z zamieszczonej na drzwiach informacji czynna jest w od piątku do niedzieli.
Ruszam dalej w kierunku Ceskiej Wsi. To mała miejscowość w której znajduje się Muzeum Weteranów, gromadzące stare samochody. Znajduje się ono przy szlaku tak więc nie sposób go przegapić . Dziś jednak obiekt jest nie czynny i jak sądzę jest to muzeum , które funkcjonuje tylko dzięki grupie zapaleńców.
Ja idę dalej niebieskim szlakiem. Teraz pnę się ostro w górę . Czasami odwracam się i podziwiam pozostający w tyle widok wieży Zlaty Chlum.
Dość szybko dochodzę do miejscowości łaźnie Jesenik . Już na dwa kilometry przed tą miejscowością roi się tu kuracjuszy , który przemierzają okoliczne trasy spacerowe , odwiedzają liczne ujęcia wody . Sama miejscowość przypomina większość znanych mi spokojnych kurortów uzdrowiskowych.
Stale idąc w górę dochodzę do miejsca Medvědí kamen (907 m). Stąd są widoki na pasmo Rychlebských hor i na region Žulovej. Ze szcytu Mědvědí kamen zaczynam schodzić dość stromo ścieżką na polanie. Należy uważać, gdyż nietrudno tu o upadek.
Teraz już leśną drogą idę w kierunku Jesenika. Na zakończenie tej wycieczki podziwiam panoramę miasta widzianą z góry.
Pogoda dopisała a sama trasa godna jest polecenia , tylko może lepiej poświęcić na jej przejście dwa weekendowe dni.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj