category-icon

Jaworzno - Ruiny Młyna Lemlerów

100 km
6 h 39 min
215 m
213 m
Polska, śląskie, Jaworzno

Charakterystyka trasy

2025-05-31
Polska, śląskie, Jaworzno
category-icon
100 km
215 m
213 m
6 h 39 min
5.4/6
"Dramat rodziny Lemlerów nad Sztołą".

Stefania, Jakub i trójka ich dzieci (Józef, Marian i Barbara) byli mieszkańcami Bukowna-Przymiarek. Byli oni Polakami, wyznania rzymsko-katolickiego. Stefania pochodziła z rodu Koterlów z okolic Starego Sącza tj. z Gołkowic Górnych, a Jakub Lemler z Krakowa.



Posiadali oni tartak i młyn nad rzeką Sztołą, napędzane przez turbinę wodną. Było tam również dynamo wytwarzające prąd. W pobliżu znajdował się budynek mieszkalny, drewniany, wraz z piwnicą (z dużym pokojem i dużą kuchnią). Ze względu na 5-cio osobową rodzinę i pracowników, postanowili wybudować drugi dom. Niestety wojna wstrzymała dokończenie budowli i nigdy tam nie zamieszkali.

Po rozpoczęciu wojny, Niemcy zabronili uruchamiania młyna i tartaku. W okolicy brakowało chleba – jedyny dostępny był czarny, podsypywany trocinami. Niektórzy ludzie posiadali zboże i prosili ich o zmielenie. Dlatego Lemlerowie litowali się i zdarzało się, że nocami mielili mąkę. Jakub Lemler, powiadomiony, że grozi mu aresztowanie za złamanie zakazu, wyjechał do Krakowa do rodziny. W domu pozostała jego żona Stefania z 3-ką dzieci: Józef l.16, Marian l.12, Barbara l.9.

W roku 1944 terror niemiecki rozwijał się w najlepsze. Żydów w okolicy w zasadzie zlikwidowano lub wywieziono do obozów koncentracyjnych. Nieliczni, którzy ocaleli, ukrywani byli przez Polaków. W leśnym zaciszu także Stefania Lemler dała schronienie małżeństwu żydowskiemu z kilkuletnią dziewczynką.

9 marca 1944 r. wydarzyła się tragedia rodziny Lemlerów, gdyż żandarmeria niemiecka znalazła ukrywających się Żydów. Następnie duży oddział niemiecki prowadził wszystkich domowników w stronę Bukowna. Na drodze leśnej byli oni rozciągnięci w długiej kolumnie, w szczelnej obstawie hitlerowskich żołnierzy. Każdego prowadzili osobno w odległości kilkunastu metrów od siebie zaczynając od rodziny żydowskiej. Za nimi szli kolejno: Marian, potem Barbara, a na końcu Stefania. Przy każdej osobie było po dwóch Niemców z jednej i drugiej strony oraz czterech przed i po każdej osobie. Będąc w połowie drogi do Przymiarek, rozległo się strzelanie: wszyscy strzelali w jednym kierunku. Marian i Barbara nie widzieli wtedy momentu śmierci mamy, na posterunek dotarli bez niej. Dopiero 1 listopada we Wszystkich Świętych, Barbara została zaprowadzona na grób swojej mamy i wtedy dowiedziała się o jej śmierci (cały świat jej się zawalił).

Najstarszy syn Józef pracował w Szczakowej, skąd został bezpośrednio zabrany 9 marca 1944 roku i wywieziony do obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu (gdzie przebywał do wyzwolenia w 1945 roku).

Po przybyciu wieczorem 9 marca, na posterunek w Bukownie, Żydów od razu wywieziono samochodem prawdopodobnie do obozu koncentracyjnego, natomiast Mariana i Barbarę zabrano na posterunek i osadzono w areszcie.

Na drugi dzień ok godz. 10-tej, pan Jan Starczynowski, którego wcześniej rodzina Stefanii nie znała, przyszedł na posterunek niemiecki. Przyniósł indyka i poprosił, żeby mu dano dzieci do pomocy przy gospodarstwie. Niemcy zgodzili się, pod warunkiem, że co miesiąc będzie informował, że dzieci przebywają u nich.

U państwa Starczynowskich Marian przebywał do końca wojny, do stycznia 1945 roku, natomiast Barbarę, w czerwcu 1944 roku zabrali państwo Pietrzykowie, mieszkający na Podlipiu, gdyż mieli trzech synów, a bardzo chcieli mieć córkę. Przebywała u nich również do stycznia 1945. Pan Jan Starczynowski ze swoim znajomym przewieźli dzieci na ramach rowerowych do Krakowa, do wujostwa Łucji (siostry Stefanii) i Jana Wołgajewów. Było to małżeństwo bezdzietne. U wujostwa przebywali do utworzenia własnych rodzin.

Mąż Stefanii, Jakub, przebywał w Krakowie u rodziny Lemlerów, gdzie zmarł w roku 1950.

Józef po wyjściu z Oświęcimia wrócił nad Sztołę i wspólnie z byłym pracownikiem Romualdem Klemem, wyremontował turbinę młyna. Jednak z uwagi na zagrożenie domiarem podatkowym, zaniechał uruchomienia młyna i tartaku, zatrudniając się jako młynarz w Sławkowie. Założył rodzinę i miał trzech synów (Andrzeja, Mariana i Janusza). Zmarł w 1994 r.

Marian ukończył Wydział Mechaniczny na Politechnice Krakowskiej, założył rodzinę i miał dwóch synów Pawła i Wojciecha. Zmarł w 2019 roku.

Barbara pracowała na AGH, założyła rodzinę i miała dwie córki (Jolantę i Monikę). Nadal mieszka i żyje w Krakowie.

Komentarze

NA TEJ TRASIE PRZYDA CI SIĘ MAPA Z NASZEJ APLIKACJI

Rowerowy Szlak Orlich Gniazd
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Rowerowy Szlak Orlich Gniazd

Szlak Orlich Gniazd to „rowerowy klasyk”. Jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych szlaków rowerowych w kraju, cieszącym się ugruntowaną renomą i dużą popularnością zarówno wśród rowerzystów o sportowym zacięciu, jak i miłośników turystyki rowerowej. Aktualny na rok 2020 i szczegółowy przebieg szlaku pokazano na mapach, które poza pełną treścią turystyczną, uwzględniają istotne dla rowerzystów informacje dotyczące rodzaju nawierzchni dróg, którymi przebiega szlak. Ukształtowanie terenu wymuszające podjazdy i zjazdy ilustrują profile trasy. Informacje o trasie uzupełniają zwięzłe opisy techniczne. Prezentację szlaku wzbogacają oczywiście treści krajoznawcze, wplatane w opis szlaku zgodnie z kierunkiem poruszania się rowerzystów. Całość trasy została podzielona na 13 arkuszy map (plus powiększenie fragmentu trasy w rejonie Złotego Potoku), tworzących jakby umowne odcinki. Przy czym podział ten wynika wyłącznie z zasięgu poszczególnych arkuszy, i nie należy go kojarzyć z realnymi etapami przejazdu. Żeby ułatwić czytanie mapy, poszczególne arkusze map zostały tak poobracane, aby były ułożone przed użytkownikiem zgodnie z kierunkiem jazdy. W związku z tym północ, wyraźnie oznaczona na mapach,  wskazuje różne kierunki, a nie górę mapy, jak ma to miejsce przy klasycznych mapach. Opomiarowanie dystansu na mapie odnajduje odzwierciedlenie w tekście i ułatwia identyfikację opisywanych miejsc na mapie. Ostatni punkt pomiarowy na danym arkuszu ma zawsze powtórzenie na mapie kolejnego odcinka. W kolorze niebieskim przedstawiamy kilometraż  trasy w kierunku przeciwnym. Żeby ułatwić planowanie przejazdu zaproponowaliśmy gotowe rozwiązania podziału trasy szlaku na etapy dzienne, wskazując miejscowości  wraz z listą noclegów, gdzie najlepiej zrobić odpoczynek. Mając na uwadze nastawienie i możliwości kondycyjne rowerzystów - od sportowego po zupełnie rekreacyjną turystykę rowerową- zaproponowaliśmy do wyboru podział trasy na: 2-3-4-5 etapów dziennych. Mapę offline można zakupić w aplikacji Traseo na urządzenia mobilne.  Rok wydania 2020

 

Metropolia Silesia i okolice
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Metropolia Silesia i okolice
Mapa turystyczna w skali 1:50000, która pokazuje mniej znane oblicze Górnego Śląska - regionu o niezwykłej historii, pełnego zabytków, atrakcji, a także... wielu terenów zielonych. Wydanie zawiera wszystkie obecne na opisywanym terenie zabytki architektury, techniki i przyrody; aktualną infrastrukturę komunikacyjną i turystyczną; szlaki: piesze PTTK, rowerowe, dydaktyczne i spacerowe; oraz wiele innych ciekawych informacji, np. przebieg granic państwowych z 1914 i 1939 roku. Zasięg mapy wyznaczają: Tarnowskie Góry na północy, Tychy na południu, Gliwice na zachodzie i Jaworzno na wschodzie.
Okolice Krakowa
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Okolice Krakowa

Mapa Krakowa i okolic przedstawia najważniejsze tereny rekreacyjne tego rejonu, m.in. Puszczę Niepołomicką, Dolinki Podkrakowskie i Ojcowski Park Narodowy. Obszar mapy "Okolice Krakowa" zamknięty jest przez Bochnię na wschodzie, Wadowice na zachodzie, Sułoszową na północy oraz Myślenice na południu. Rok wydania: 2022

Jura Krakowsko-Częstochowska
MAPA TURYSTYCZNA W APLIKACJI TRASEO
Jura Krakowsko-Częstochowska

Jura Krakowsko-Częstochowska to wyjątkowy i niepowtarzalny region w naszym kraju. Może poszczycić się ogromną liczbą różnorodnych skał i ostańców, oplecionych siecią dróg wspinaczkowych. Jej podziemny świat tworzą tysiące jaskiń oraz grot. Ukształtowanie terenu z wąwozami, płaskowyżami i łagodnymi wzgórzami, bogactwo zabytków oraz zagospodarowanie korzystnie wpływają na rozwój turystyki. Niezmiernie istotna jest gęsta sieć szlaków turystycznych, które umożliwiają dogodne dotarcie do wszystkich najciekawszych zakątków. Nie brakuje tu licznych stadnin i ośrodków jeździeckich, umożliwiających uprawianie turystyki konnej.

Mapa Jury Krakowsko-Częstochowskiej łączy Kraków z Częstochową a jej zasięg wyznaczają: Mstów na północy, Częstochowa i Trzebinia na zachodzie, Siewierz i Alwernia na południu oraz Kraków na wschodzie. Rok wydania 2024

Miejscowości na trasie