W końcu spadło trochę śniegu. Udało się na szybko zorganizować skiturę. Zaczęliśmy na parkingu przy ul. Zbójnickiej na poziomie około 650 m. Śniegu wystarczająco na podejście. Do zjazdu tędy byłoby ciut za mało. Z tego też względu plan zakładał zjazd nartostradami ośrodka narciarskiego. Pierwszy odcinek prowadził szlakiem żółtym do połączenia z zielonym z Korbielowa Kamiennej. Krótki kawałek szliśmy właśnie za znakami żółtym i zielonym a następnie zeszliśmy ze szlaku i przetartą drogą dotarliśmy do zielonego szlaku z Sopotni. Teraz już zielonym na Halę Miziową. W planie było co prawda Pilsko ale chmury zasłaniające szczyt i silny wiatr spowodowały że wygrało piwo w schronisku. Jako że było jeszcze wcześnie przetestowaliśmy nartostrady ośrodka zjeżdżając nartostradą nr 5 aż na dół a następnie oczywiście przy pomocy wyciągów wjechaliśmy na Pilsko zjechaliśmy na Szczawiny i ponownie wjechaliśmy na Halę. Dalszy ciąg to już znowu zaplanowana skitura. Zjazd przez Buczynkę do Kamiennej i powrót drogą oraz zboczem Kuligowej na parking. Pięknie.
Skomentuj