Dzisiejszą trasę powinienem oznaczyć jako bardzo trudną ponieważ po chorobie byłem za słaby a takie górki :)
Niestety nie pojechałem rano na Garmina ... no i za karę (i w nagrodę) "Leśna zadyszka" po trasie Grupy Rowerowej Trójmiasto.
Na niektórych ścieżkach byłem chyba po raz pierwszy mimo, że jeżdżę w tych lasach już ponad 15 lat. Super inerwałowa trasa od GR3, z której darowałem sobie końcówkę w Małym Kacku. Niestety robiło mi się już zimno a tamten kawałek doskonale znam.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj