Dolina Strążyska - Giewont - Kuźnice

Klasyka! Niezapomniany dzien z moimi corkami ktorym udalo mi sie znowu troche pokazac te piekne choc nierozlege gory. Bajkowa pogoda - mozna powiedziec Indianskie Lato, kilkanascie stopni Celsjusza (moze nawet wiecej), Bardzo umiarkowana ilosc turystow na szlaku i wyjscie na Giewont w samym "T-shirt". Zaparkowalismy auto na jednym z prywatnych parkingow (u localnego "gazdy") u wlotu do Strazyskiej a pozniej taksowka z kuznic wrocilismy tamze. Trase sklasyfikowalem jaka "trudna" tylko ze wzgledu na samo wejdcie na Giewont (powiedzmy ostatnich 100 m) i zejscie, jako ze tam trzeba uwazac a przy zlej pogodzie najlepiej wcale sie tam nie pchac. Poza tym odcinkiem trasa latwa albo srednio trudna (tzn. miejscami troche stromo pod gorke...).