Doliwy i wiatrak holenderski. Jedyny jaki spotkałem na Podlasiu. Na ogół są to tzw "kozaki"
przed wiatrakiem wnioskuję, że to dom młynarza. Niestety jedno i drugie popada w ruinę.
odcinek między Wąsoszem i Przytułami ma taką właśnie nawierzchnię. Trochę trzęsie ale da się jechać.
Kościół filialny (dawniej karmelitów) usytuowany przy rynku (zwany przez mieszkańców klasztorkiem) jest jedną z cenniejszych pamiątek nie tylko architektury, ale i burzliwej historii regionu. Kościół filialny, pierwotnie karmelitów trzewiczkowych powstał około 1625 roku. Karmelici trzewiczkowi zjawili się w Wąsoszu na początku XVII wiek.u Legenda głosi, że dwóch zakonników zatrzymało się na wypoczynek w Wąsoszu, podczas podróży z Krakowa do Wilna. Szlachta i mieszczanie zwrócili się do nich z prośbą o założenie w Wąsoszu klasztoru. Obiecali cenne darowizny. Prośba mieszkańców została wysłuchana. Klasztor powstał w 1605 roku. Zaczątkiem jego siedziby była podarowana kamienica przez bogatego mieszczanina, Andrzeja Rogalę. Przez prawie dwa stulecia, do powstania styczniowego karmelici byli błogosławieństwem dla Wąsosza i okolic. Założyli pierwszą szkołę, uczyli uprawy roli i leczyli mieszkańców. Po rozbiorach stali się ostoją polskości. Wspierali uczestników kolejnych powstań. W podziemiach klasztoru przechowywali broń, chronili rannych powstańców. Po upadku powstania, na rozkaz gubernatora łomżyńskiego klasztor został zlikwidowany. Tu podobno pochowany jest Rzędzian
Kościół pw. św. Barbary wybudowany w 1739r w Radziłowie i przeniesiony w 1983r.
umocnienia z tzw Lini Mołotowa. W okolicy jest ich bardzo dużo.
wnętrze jednego z bunkrów
Żebry - pozostałości po murowanej kapliczce z 1798r
jedna z kapliczek z Janem Nepomucenem.
na żółto i zielono pomalowany ten świat :)
Wizna - mural przy sklepie spożywczym. Można uzupełnić zapasy oraz obejrzeć fajny przykład sztuki
niby pejzaż, ale jeśli dobrze się wpatrzyć to widać fortyfikacje z Linii Mołotowa
kościół w Ławsku. Jest kościół więc najczęściej jest również jakiś sklep
Wieś Żebry, której historia jest znana od 1423r Wtedy to nazywała sie jeszcze Wissa
miejsce pogromu ludności żydowskiej w czerwcu 1940r dokonanego przez miejscową społeczność. Sąsiedzi sąsiadom zgotowali piekło.
nowy kościół w Radziłowie. To tu stał wcześniej kościół przeniesiony do Kramarzewa.
Bar i zajazd przy dawnym młynie.
Łojew. Kościół widoczny z dość daleka. Zawsze to jakby łatwiej jechać gdy widzi się punkt orientacyjny na horyzoncie :)
jak w kazdych ruinach trzeba uważać, żeby nie wpaść w jakąś dziurę czy też nie uderzyć się o wystające żelastwo
urokliwa kapliczka na rozstaju dróg. W lewo przy niej do miejsca straceń. Nie ma informacji o pomniku
jeszcze Adaś jedzie ze mną. Za chwile rozstaniemy się i każdy pomknie dalej samotnie
Radziłów - w oddali kościół z charakterystyczną wieża. Naprawdę z bardzo dużej odległości widać wieże kościelna.
kto jeszcze pamięta te "wielopoziomowe" słupy? :) Chyba ze względu na bocianie gniazdo nie wycięto go jak inne.
wkraczamy do Biebrzańskiego Parku Narodowego. Tym razem jedynie ptactwo oraz płazy, które czasem wygrzewały się na asfalcie. Niestety większość skończyła pod kołami samochodów.
grodzisko w Starej Łomży oraz początek ścieżki rowerowej Green Velo
tapeta do windowsa xp? :)
widok na dolinę. W oddali miejsce pochówku ludności żydowskiej oraz na kolejne bunkry
mogiła sowieckiego żołnierza z II Wojny Światowej.
przydrożna kapliczka, podobno również zabytkowa...ale drzwi jak najbardziej nowoczesne :)
Skomentuj