Z domu mostem Gdańskim dojechałem do ul. Golędzinowskiej i właściwie tam zaczyna się szlak do Nieporętu. Ulica dojeżdżamy do terenów PKO gdzie stoi znak zakazu wjazdu wszelkich pojazdów, ignorujemy go jednak i jedziemy cały czas wzdłuż torów do końca asfaltowej drogi. Na końcu są dwa przejazdy pod torami, tego dnia po deszczach całkowicie zalane wodą gdzieś na wysokość 1/3 wysokości koła 18 calowego, ale bokami można je pokonać. Dojeżdżamy do Kanału Królewskiego (Żerańskiego)potem już twardą drogą gruntowa.
Drugim mostem na trasie przeprawiamy się na lewy brzeg i dalej podobna drogą jedziemy aż do Nieporętu
Wracaliśmy tą sama trasą z małymi modyfikacjami w Warszawie czyli przez most Grota
