Dzisiejsza zimna, a jednak jesienna aura nie zachęcała początkowo do wyjazdu. Jednak piękne słoneczko w końcu mnie przekonało i ruszyłem w las bez planu.
Pierwsze pętelki nad Bernadowem były tak ubłocone, że z radością zjechałem na szutry Drogi Wielkokackiej. Do Wielkiej Gwiazdy słoneczko jeszcze nieźle grzało, ale już zza ogołoconych z liści drzew.
Myślałem, że temperatura na Reja będzie najniższa bo spadła prawie do zera (0,1°C), ale się myliłem ;)
Droga Nadleśniczych, chociaż nieźle zmrożona, okazała się najłatwiejsza do przejechania. Największe błoto było jednak na Szwedzkiej Grobli, aż do Kleszej Drogi gdzie temperatura zaczęła spadać aż do -1,2°C. Dlatego pogoniłem w kierunku Owczarni, bo zimno zaczęło mi trochę dokuczać.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj