Chorzów Amelung - Koszęcin

Dzisiaj wybrałem się do Koszęcina i jak zwykle postawiłem na trasę możliwie daleką od ruchu miejskiego. Wycieczkę zacząłem jak zwykle przy Amelungu i do ulicy Katowickiej jechałem bocznymi drogami a po przejechaniu pod nią skręciłem w wąską ścieżkę którą dojechałem do schodów, nimi dostałem się na chodnik biegnący wzdłuż niej. Tym chodnikiem dojechałem do obwodnicy Bytomia i tam też proponuje chodnik (jest bezpieczniej) którym dojechałem do Piekar. Przez Piekary przejechałem bocznymi uliczkami zgodnie z mapką (łatwo się odnaleźć), dojechałem do ogródków za którymi biegnie piękna ścieżka do samego Świerklańca. Jadąc przez park zgodnie z mapką dojedziemy do szlaku "Leśno Rajza" oznaczona zielonym "LR" , tym szlakiem dojedziemy do zalewu Chechło a potem dalej przez Żyglin i Żyglinek dojedziemy do Huty Cynku a potem dalej do samych Kalet. Tu chciałbym zauważyć że szlak "LR" był oznaczany kilka lat temu i w niektórych miejscach oznaczenia się zatarły więc trzeba uważać żeby nie zabłądzić. W Kaletach opuszczany na chwilę szlak "LR" i kierujemy się prosto na centrum a ulicą 1-go Maja dojedziemy do skrzyżowania przez które jedziemy na wprost w drogę gruntową którą jedziemy cały czas prosto aż wrócimy na szlak "LR" którym dojedziemy do głównej drogi. Znowu opuszczamy szlak "LR" , skręcamy w prawo i prościutko pod górkę do małego ale urokliwego parku przy pałacu. Mi się podobało mam nadzieję że wam również przypadnie do gustu. Miłej wycieczki.