Relacja Kazia
Na łąki przyjechali: Andrzej, Morda, Fryta, DJ, Leon oraz kazio. Ze względu na panujące upały postanowiono jechać po prostym i w cieniu. Czyli do Gołębia. Cała grupa skierowała się w stronę leśnej drogi rowerowej na ZAP, po czym po przeprawie pod rurami dojechano do drogi leśnej wzdłuż torów. Niestety droga została mocno rozjeżdżona przez samochody i maszyny budujące nowe tory. Dlatego też od razu postanowiono wracać inną drogą.
Po dojechaniu do piekarni okazało się, że jest jeszcze nieczynna. Jednak Browersom udało się załatwić cebularze spod lady, po czym po 18 juz po otwarciu sklepu zakupiono zapiekanki, i to już całkiem legalnie.
Po odpoczynku Browersi udali się w drogę powrotną, która powiodła drogą przeciwpożarową. Po drodze postój w Bonowie, gdzie zostały opróżnione sakwy rowerowe z zakupionych w piekarni zapasów.
Po dotarciu do Puław prawie cała grupa udała się na zakończenie do Fryty, który chciał pokazać zawartość swojej piwniczki..
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj