Relacja: kazio
Fotki: kazio
Na łąkach zjawiły się trzy osoby: Leon, Andrzej oraz kazio. Całe niebo
zasnute było ciemnymi, soczystymi chmurami. Jednak telefony u tych
trzech Browersów mówiły wyraźnie: padać nie będzie.
Po wyborze trasy zaczęło lekko pokrapywać, wobec czego wysunięto
nieśmiały postulat aby udać się od razu na metę do CP. Andrzej chyba
przez pogodę stał się trochę nostalgiczny i z łezką w oku wspominał
jak to już kilka razy Browersi realizowali taki plan, a czasami
realizowali go nawet przy całkiem ładnej pogodzie..
Jednak mimo wszystko postanowiono jechać z tym, że po doleceniu do
Końskowoli zobaczy się co dalej.
Droga poprowadziła Browersów przez nowy odcinek Składowej, wiadukt,
Młynki - aż do samej Końskowoli, a ponieważ nie padało to postój
zaplanowano w sklepie w Chrząchówku. Po krótkim odpoczynku grupa
skierowała się starą S-ką na Sielce i właśnie w tej miejscowości
rozpadało się na dobre. Wszyscy pod sklepem w Sielcach założyli kurtki
przeciwdeszczowe i udali się w kierunku Puław, jadąc pod wiatr i pod
deszcz.
Meta wypadła w CP.
Jako że na zamówioną pizzę trzeba było długo czekać Browersi zaczęli
przy srebrnym napoju degustować różne rodzaje keczupu do pizzy, a więc
był: keczup czysty tradycyjny smak, keczup o smaku pigwy oraz keczup o
smaku wiśni. Na koniec założono na siebie mokre kurtki i rozjechano
się do domów.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj