Rozpoczynamy trasę pod kościołem w Bolechowicach, kierujemy się niebieskim szlakiem do Doliny Kluczwody. Na trasie napotkamy pierwsza przeszkodę przed samym wjazdem do Doliny Kluczwody. Szutrowa ładna droga nagle kończy się przy bramie domu. Spokojnie należy objechać lub poprowadzić rower wydeptanym szlakiem powyżej ogrodzenia domu. Po jakichś 20 metrach już można przyjemnie jechać przez samą dolinę. Wyjeżdżamy z niej przez "publiczny" mały mostek. Po przecięciu drogi wylotowej z Krakowa, ciągle za szlakiem niebieskim, wjeżdżamy w pola, gdzie może być trochę problemu ze znalezieniem szlaku. Ogólnie nie zbliżamy się do lasu tylko obieramy kierunek południowo wschodni. Po dojechaniu do Doliny Prądnika, jedziemy w kierunku Pieskowej Skały, podziwiając ostańce z prawej i lewej strony i wkomponowane w nie domostwa. Do zwiedzenia mamy po drodze Bramę Krakowską, Muzeum Regionalne w Ojcowie, Zamek Ojców, kościół na wodzie, Maczugę Herkulesa i Zamek w Pieskowej Skale ( UWAGA! obecnie w trakcie remontu, nie można zwiedzać, otwarcie planowane kwiecień 2016). Powrotna droga początkowo szlakiem rowerowym przez Wąwóz Sokolec, a następnie trzymamy się żółtego szlaku i jedziemy Doliną Sąspowską. Wprawdzie nie jest już tak urodziwa jak Dolina Prądnika, ale za to zupełny spokój i brak turystów. Wracamy pod Bramę Krakowską i dalej w stronę miejscowości Wierzchowie. Tutaj do zwiedzenia polecam jaskinię Wierzchowska http://www.jaskiniawierzchowska.pl/ największa jaskinia na terenie Jury. Następnie znów jedziemy za żółtym szlakiem aż do Bramy Bolechowickiej i powrót do Bolechowic.
Skomentuj