Binduga Leśny wyścig 2020 Murowana Goślina

Startujemy z przystani Binduga i wzdłuż Warty starą trasą docieramy do mostku Będzie tego ok. 2 km dukt leśny ale nie autostrada…Po przekroczeniu Trojanki ( raczej z rowerem na ramieniu gdyż mostek dzięki ,,życzliwych zmotoryzowanych jest w stanie rozkładu…) zaczynamy rundę wyścigową. Pętla ma ok. 7,5 km więc MINI pokona ją dwa razy natomiast MEGA 4 . Wydaje się mało ale nie uprzedzajmy faktów. Najpierw trochę łaki skręt w prawo i lekka zmarszczka. Niewielka ale za drugim razem da trochę wysiłku. .Dojazd do Mściszewa i skręcamy w lewo. UWAGA, Mogą pojawić się samochody z pobliskich zabudowań. Po ok. kilometrze wjazd do lasu, skręt w prawo i zaczynamy podjazd. Dystans ok. kilometra i średnie nachylenie ok. 5% Niewiele? Ale trochę boli… Skręt w lewo i ma tym odcinku trzeba będzie uważać ponieważ najbliższe 400m to ruch dwukierunkowy Dukt leśny ze spokojem mieści samochód więc dwa rowery miną się z zapasem jednak należy uważać. Jak już będzie dwukierunek za nami skręcamy w lewo i dość szybką ścieżką zmierzamy w dół. Ścieżka ma ok 500m i po nawrocie w prawo dokładnie tyle samo jedziemy pod górę . Nawrotka w lewo i zjeżdżamy prawie aż do Warty. Warto uważać bo wiadomo żę wygrywa się na podjazdach ale na zjeździe można wszystko przegrać … Skręt w lewo i szerokim duktem po płaskim jakieś 1000m i skręcamy w lewo. I niespodzianka, będzie pod górę niby tylko 800m w poziomie i 35 m w górę ale można będzie się zmęczyć . Skręcamy w prawo i jesteśmy na odcinku gdzie możemy spotkać zawodników jadących z przeciwka. To nie błąd na trasie tylko ,,odcinek dwukierunkowy” skręcamy w prawo i można trochę puścić korby bo mamy zjazd. Na końcu zjazdu trafiamy na odcinek piasku i bez znaczenia czy mokro czy sucha trzeba mocno chwycić ,,kierę” i cisnąć dalej. Przed nami ok. 1,5 km płaskiego jednak nie całkiem gładko ponieważ ostatnie 700m do końca rundy to ,,łączka”. Jeżeli to pierwsza runda to po przekroczeniu Punktu Kontroli Czasu skręcamy w lewo i czeka nas ,,powtórka z rozrywki” a jeżeli to była runda druga ( na MINI ) lub czwarte ( na MEGA ) to skręcamy w prawo i po ponownym kontakcie z mostkiem i pokonaniu ok. 2 km cieszymy się widokiem mety.
Tak w wielkim skrócie wygląda Runda Binduga. Z rowerowego siodełka jest o wiele atrakcyjniejsza.