Ostatni dzień wędrówki przez Beskid Niski powitał nas mgłą.
Po spakowaniu się i krótkiej modlitwie ( Wszak jesteśmy w świętym miejscu). Szybko dochodzimy do granicy i wzdłuż niej ruszamy. Na rozgrzewkę podejście pod Cegiełkę a potem w miarę przyjemnie. Kolejne podejście pod Ostry ( do szczytu należało troszkę podejść w bok) i zejście do przełęczy Pułaskiego. I zaczynamy mozolnie wspinać się na Lackową , z tej strony podejście nie jest trudne.
Z Lackowej schodzimy do przełęczy Beskid karkołomnym szlakiem. Zejście jest faktycznie bardzo ostre i niebezpieczne. Dalej idziemy w miarę spokojnie do podejścia pod Dzielec, a za nim schodzimy w dolinki i dochodzimy do Tylicza i kończymy całą wyprawę.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj