Plany zamieszczonej tutaj wędrówki były zupełnie inne. Mieliśmy pójść od Jeziora Czerniańskiego wzdłuż Białej Wisełki przez Baranią Górę, Schronisko Przysłop, wzdłuż Czarnej Wisełki, Stecówkę i powrót nad Jezioro Czerniańskie. Jednak ostatecznie zdecydowaliśmy się na krótszą wersję. Dojechaliśmy samochodem przez Przełęcz Kubalonka do parkingu przy skrzyżowaniu obok przełęczy Szarcula. Tutaj w cieniu drzew zaparkowaliśmy auto i rozpoczęli wędrówkę za czerwonymi znakami Głównego Szlaku Beskidzkiego. Szlak poprowadził nas przez szczyt Szarcula i za zakrętem w prawo przepadł.... Alternatywą jest tutaj asfaltowa dróżka do Stecówki i to chyba dzięki niej turyści ułatwiają sobie drogę pomijając ten odcinek czerwonego GSB do Stecówki przez co w tym miejscu jest słabo przetarty. Po około 2km docieramy pod prywatne schronisko Stecówka. W schronisku miła Pani zrobiła nam kawkę która nas wzmocniła. Wygląd zewnętrzny nie przyciąga ale prace remontowe wokół prowadzą chyba do znacznych zmian w przyszłości. Obok schroniska stoi piękny drewniany kościółek świeżo odbudowany. Wcześniejszy niestety spłonął w pożarze.Po przejściu 500m od schroniska z trasy szlaku odbija w lewo asfaltowa droga w dół którą zeszliśmy do czarnego szlaku wyznaczonego wzdłuż koryta Czarnej Wisełki. Dalej spacer wzdłuż potoku lekko w górę podziwiając liczne kaskady Cz.Wisełki. Ponownie łączymy się z czerwonym GSB który nagle odbija z asfaltu w lewo wspinając się leśną ścieżką w górę. Docieramy do Schroniska PTTK na Przysłopie pod Baranią Górą. Schronisko przypomina hotel z lat PRL, wewnątrz czysto, po remoncie i jedzonko pyszne. Nawet toalety pozytywnie mnie zaskoczyły wyglądem oraz czystością. To rzadkość w schroniskach... Dalej udaliśmy się kamienistą drogą,wspinając się w kierunku Baraniej Góry. Podejście początkowo strome z niewygodnymi kamieniami pod stopami przechodzi w górnej części w gruntową szeroką ścieżkę z drewnianymi kładkami. Około 400m przed szczytem Baraniej Góry na dość płaskim odcinku szlaku mijamy tabliczkę Wierchu Wisełka, jednego ze szczytów w tym paśmie. Z daleka widać wieżę widokową na Baraniej na którą po dotarciu na miejsce wdrapujemy się w pierwszej kolejności podziwiając piękną panoramę gór trzech państw: Polski, Czech i Słowacji. Widok z niej obejmuje: Beskid Śląski, Beskid Mały, Beskid Makowski, Beskid Żywiecki z Babią Górą, Tatry, Góry Choczańskie, Małą Fatrę, Góry Strażowskie, Jaworniki i Beskid Śląsko-Morawski, a przy szczególnie dobrej widoczności nawet Jesioniki należące już do Sudetów. Trudno uwierzyć że szczyt był niedawno mocno zalesiony a widok z wieży prawie przesłaniały wierzchołki drzew. Natura jednak zrobiła swoje i wiatr pozbył się drzew odsłaniając wzniesienie. Po odpoczynku i dawce pięknych widoków wróciliśmy tą samą drogą do Schroniska na Przysłopiu zatrzymując się na kawę. Za schroniskiem stoi drewniany budynek w którym znajduje się Baraniogórski Ośrodek Kultury Turystyki Górskiej PTTK "U ŹRÓDEŁ WISŁY" NA PRZYSŁOPIE. Można go zwiedzić bezpłatnie wraz z przewodnikiem. Polecamy. Ciekawe eksponaty i interesujące ciekawostki z ust przewodnika. Na powrót spod schroniska obraliśmy zielony szlak do skrzyżowania "Pod Karolówką", tutaj łącznikowym czarnym do skrzyżowania "Do Buka" i jesteśmy ponownie na czerwonym GSB którym wracamy pod Schronisko na Stecówce. Krótki odpoczynek i postanowiliśmy do parkingu wrócić szlakiem czerwonym nie drogą asfaltową. W powrotnej drodze było prościej choć ten odcinek szlaku zdecydowanie mniej przetarty i błotnisty, miejscami z wąską, gęsto zarośniętą ścieżką. Pod szczytem Szarcula okazała Dorkowa Skała a pod nią mała drewniana ambona z której można podziwiać Jezioro Czerniańskie i jego okolice. Stąd już chwilka i parking. Trasa widokowa bardzo przyjemna. Polecam na wypady rodzinne. Dystans około 23km przebyliśmy spokojnym tempem z licznymi postojami oraz zwiedzaniem muzeum w nieco ponad 8,5 godziny.
Wszystkim chętnym na powtórkę życzymy przyjemnej wędrówki i dobrej pogody :-)
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj