Podręcznikowy Ötztaler Höhenweg biegnie spod lodowca i po 10 km niemal ciągłego opadania kończy się w Vent. W tę stronę szli też wszyscy spotkani przeze mnie ludzie. Ja jednak wolę wchodzić pod górę niż schodzić i obrałem odwrotny kierunek. Szlak obliczony na 5 godzin przeszedłem bardzo spokojnym tempem w 4,5 godziny.
Ponieważ sam Ötztaler Höhenweg wydawał mi się zbyt krótki przedłużyłem całą trasę o wejście na szczyt Gaislachkogel, co dało w sumie prawie 19 km szlaku.
Trasa Tiefenbachgletscher - Gaislachkogel miała być typową zapchajdziurą, dzięki której chciałem spędzić w górach trochę więcej czasu niż te marne 4,5 godziny na Ötztaler Höhenweg, a okazała się bardzo efektownym szlakiem. Ze szczytu Gaislachkogel zjechałem kolejką gondolową do samego Sölden.
Obydwa odcinki są oznaczone kolorem czerwonym i na tyle krótkie, że ich przejście dla nikogo nie powinno stanowić problemu. Jednak połączone w jedną trasę okrutnie dały mi w kość i na południową ścianę Gaislachkogel, powyżej jeziora Gaislacher See wchodziłem już ostatkiem sił.
Logistyka:
Na parking pod lodowcem Tiefenbachgletscher można wjechać autobusem wyjeżdżającym z Sölden lub własnym samochodem. Przejazd szosy Ötztaler Gletscherstraße samochodem prywatnym jest płatny.
Ostatni wagonik kolejki Gaislachkogelbahn odjeżdża ze szczytu Gaislachkogel o godz. 16:45
Parking w Sölden przy dolnej stacji kolejki Gaislachkogelbahn jest bezpłatny ale dostępny wyłącznie w godzinach 8-19.
