10.11.2019 Kopa Biskupia po zakończeniu wyrębu ( dewastacji )

Górę znam bardzo dobrze ale po jej wyrębie ( dla mnie dewasacji )nie miałem okazji jeszcze jej odwiedzić więc ruszamy. Wędrówkę zaczynamy na parkingu przed kapliczką, idziemy przez polanę z kapliczką , mijamy starą skocznię narciarską i docieramy do Gwarkowej Perci ( stare wyrobisko łupka skalnego ) bardzo urokliwe miejsce. Wchodzimy po drabince, następnie żółtym szlakiem kontynuujemy wędrówkę kolo starej leśniczówki do drogi Amalii nad Anusią, docieramy do ścieżki Langego i stąd już tylko bardziej wymagające podejście do domu turysty. Jeżeli chodzi o samą ścieżkę Langego to już z jej wysokości widać jak bardzo została oszpecona Srebrna Kopa, cały szczyt wraz z przyległymi został wycięty w pień, masakra, można mówić że kornik itp ale dla mnie ten las powinien w sposób naturalny się oczyszczać, całe szczęście, że poniżej jej rezerwat przyrody Cicha Dolina bo w przeciwnym wypadku również została by wycięta w pień. Kontynuujemy trasę do Domu Turysty - UWAGA to nie jest schronisko, pomimo, że po drodze mijamy takie właśnie oznakowania, jest to zwykła komercyjna knajpa nazwana ładnie Dom Turysty, czytałem opinie, że ponoć czasami do owego Domu nie można wejść ponieważ np. odbywa się jakaś impreza zamknięta, więc w zimniejsze dni koniecznie zróbcie więcej herbaty do termosa ;). Z Domu Turysty ruszamy czerwonym szlakiem GSS na szczyt Kopy Biskupiej i od tej pory spowiła nas ogromna mgła i znacznie obniżyła się , temperatura, z 7 do 2 st, warto o tym pamiętać i odpowiednio się ubrać na wyprawę w góry, na szczycie już kompletnie nic nie było widać ale bardzo ładnie odnowiona jest wieża na Kopie Biskupiej, co do samego szczytu to ciekawy jestem czy doczekam czasu aż wybudują schronisko przy wieży bo z tego co pamiętam to chyba od 25 lat próbują je wybudować ale ponoć finansowane jest z prywatnych pieniędzy więc różnie bywa, wtórną rzeczą jest to, że ktoś wydał pozwolenie na budowę ( próbę ) takiego budynku na szczycie góry ale nie wnikam. My kontynuujemy trase szlakiem czerwonym GSS do anteny rtvi skręcamy mocno w lewo przy ruinach schroniska Rudolfa, schodzimy ostro w dół do przełęczy Mokra, tu już jestem niemal w centrum oszpecenia góry przez wycinkę, zupełnie nie poznaję tego miejsca, a taki piękny las mieszany i iglasty tu rusł.. no nic mgła delikatnie odpuszcza a My kontynuujemy zieloną ścieżką dydaktyczną przez Rezerwat Cicha Dolina, tu las zachował swój naturalny urok, mijamy mostek przy Gwarkowej Perci, skocznie narciarską, kapliczkę i docieramy na parking. Polecam każdemy wędrówkę na Kopę, dla mnie osobiście jest to za każdym razem podróż sentymentalna. Do zobaczenia na szlaku.