Góra Gellérta na pewno wyróżnia Budapeszt spośród pozostałych stolic światowych. W żadnym innym mieście w pobliżu centrum nie wyrasta naga, ostra, stroma skała, wrzynająca się w rzekę i prawie rozcinająca miejskie arterie na pół. Jej widok, szczególnie od strony Pesztu, jest doprawdy imponujący, podczas gdy od strony Budy i dzielnicy Tabán jej zbocza wydają się daleko łagodniejsze i są częściowo zamieszkane.
Nazwa góry pochodzi od nazwiska biskupa Gellérta, misjonarza i nauczyciela pierwszego króla Węgier św. Stefana, który z jego rozkazu nawracał madziarskie plemiona na chrześcijaństwo. Po śmierci swego protektora został schwytany i brutalnie zamordowany: według legendy biskupa zamknięto w drewnianej beczce i zrzucono z urwiska. Dziś na miejscu tragedii stoi upamiętniający jego postać pomnik dłuta Gyuli Jankovitsa z 1904r., odcinający się bielą od ciemnej zieleni porastających zbocze drzew.
Góra wznosi się na wysokość 130m. Na jej szczyt prowadzi wiele ścieżek, a sama wspinaczka, zajmująca około 30-45 minut, przypomina spacer po parku. Najlepiej zacząć ją przy wodospadzie, jaki spływa z góry dokładnie naprzeciwko mostu Elżbiety, skąd do góry prowadzą wpierw betonowe schody, a potem łagodnie wznoszące się alejki. Doprowadzą nas one do posągu biskupa Gellérta, później zaś, wiodąc trasą z licznymi prześwitami między drzewami, skąd podziwiać można panoramę Pesztu, aż do Pomnika Wolności.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj