Andaluzja cz.4 Granada - Ventas de Zafarrya

Dodano 8 kwietnia 2022 przez plik GPX
Andaluzja cz.4 Granada - Ventas de Zafarrya
  • Opis
  • Mapa
  • Punkty

Kod trasy

243397
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce

Informacje

  • Rodzaj aktywności: Rower górski
  • Stopień trudności: Trudny
  • Gwiazdki:  3.9
  • Dystans: 77,3 km
  • Czas trwania: 7 h 16 min
  • Średnia prędkość: 10,62 km/h
  • Przewyższenie: 504,57 m
  • Suma podejść: 1 408,03 m
  • Suma zejść: 1 166,16 m
  • Data: 24 marca 2022
  • Lokalizacja: Granada Ronda Alkantara Tariga El Colmenar Kadyks
1378211
20220324_164104
1378213
20220324_172837
1378215
20220324_164038
Super atrakcyjna dziełka
1378218
20220324_140215
1378221
20220324_120201
1378222
20220324_105340
1378224
20220324_103204
1378225
20220324_103126
1378226
20220324_102330
1378227
20220324_095957
1378228
20220324_094903
Pogoda okazała odmienna od tego co wyczytałem w necie i nietypowo lało od 2 tygodni tak, że nawet najstarsi górale nie pamiętają. Zrezygnowaliśmy ze zwiedzania Alhambry. Teoretycznie mieliśmy do przejechania 55 km do Alhama de Grenada więc czasu było dość ale miało lać przez cały dzień więc nie należało ryzykować. Z drugiej strony w powietrzu było pełno piasku znad Sahary. Wszystko wyglądało żółto od tego pyłu.
Hostel bardzo przyzwoity cena za 2 ze śniadaniem 34 euro. Wyjazd z Granady wzdłuż rzeki nieporozumieniem. Jedzie się szutrową drogą nad ściekiem do którego okoliczni mieszkańcy wrzucają śmieci. Tak samo wyglądała kolejna rzeka Dilar W większości trasa wiodła przez pola uprawne na których nic jeszcze nie rosło. Przy pustynnym zapyleniu i błocie uciekliśmy na asfalt. W miarę ciekawszy krajobraz zaczął się w okolicy jeziora. Byliśmy w Alhama dość wcześnie a ponieważ pogoda jako tako się utrzymywała postanowiliśmy jechać dalej. do Ventas. Zeszliśmy ze szlaku i atrakcji w Alhama bo pogoda była paskudna a rzeki mętne od ciągłych opadów ale proponuje rzucić okiem na oryginalną trasę bo mogło tam być ciekawie. Niestety 10 mni po opuszczeniu knajpy zaczął padać deszcz pomieszany z saharyjskim pyłem. Masakra. Na nocleg dotarliśmy cali brudni. Hostel okazał się nad wyraz skromny choć wszystko było czyste. Główną jago zaletą była cena oraz znajdująca się pod spodem niezła i tania knajpka prowadzona przez bardzo miłych właścicieli obu przybytków. trzecią zaletabyła lokalizacja przy samej przełęczy z której rozciągał się wspaniały widok.
Uwaga co do dróg asfaltowych. Choć nie jestem ich zwolennikiem to zamiast tłuc tyłek po drodze polnej warto nieraz wybrać asfalt. Na obszarach górskich czyli powiedzmy do EL Colmenar ten ruch /poza mały wyjątkami/ był znikomy. Momentami 2 samochody na godzinę lub w ogóle. Kierowcy jeździli bardzo uważnie niejednokrotnie mając sporo miejsca nie wyprzedzali mnie tylko czekali ąż zjadę z drogi.
brak wystarczającej ilości ocen

Skomentuj

Zaloguj się, aby komentować i oceniać trasy
Moja mapa 0

Dbamy o Twoją prywatność

W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.

Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.

Beta