Lubień - Maków Podhalański - Lubień

Korzystając z okresu niezbyt sprzyjającego dalszym wycieczkom rowerowym oraz z wolnych mocy przerobowych, postanowiłem opublikować kilka wycieczek z okresu kiedy jeszcze nie korzystałem z aplikacji Traseo. Wycieczek tych było bardzo dużo więc siłą rzeczy ograniczyłem się do bardziej ciekawych, przynajmniej z mojego punktu widzenia bądź takich, które z jakiegoś powodu zapisały mi się w pamięci. Jedną z takich wycieczek była ta w dniu 19 kwietnia 2019 r. Z oczywistych względów przebieg trasy jest rysowany ręcznie przy pomocy aplikacji, natomiast zdjęcia zostały zrobione podczas wycieczki. Opublikowanie wycieczki ma na celu pokazanie miejsc wartych zobaczenia i stanowić propozycję jeśli nie do pokonania całej trasy to przynajmniej zachęcić do odwiedzenia poszczególnych miejsc. Podczas tej wycieczki postanowiłem trochę pojeździć po Beskidzie Makowskim, jako cel obrałem sobie Maków Podhalański, wystartowałem jednak w Beskidu Wyspowego a konkretnie z Lubnia. Wycieczka miała miejsce w 2019 r. i od tego czasu dość znacznie zmienił się układ komunikacyjny w okolicy Lubnia. Przebiegająca przez tą miejscowość droga S7, w związku z oddaniem do użytku dwupasmowej nowej Zakopianki, stała się drogą lokalną, zmieniła się też sytuacja między Krzeczowem a Łętownią. Obecnie pomiędzy tymi miejscowościami nad dwupasmową Zakopianką jest wygodna estakada, w 2019 roku musiałem pokonywać wykopy związane z budową drogi. W pozostałych częściach trasy układ dróg się nie zmienił. A trasę można ogólnie scharakteryzować w ten sposób, że składała się z 4 stromych podjazdów oraz 4 zjazdów przy czym dwa zjazdy były stosunkowo krótkie i strome a dwa bardziej płaskie i długie. Po drodze nie było za wiele obiektów do oglądania, było to tylko kilka zabytkowych kościołów i dworków. Można było za to do woli podziwiać piękne panoramy ze wzniesień lub otaczające porośnięte lasami zbocza podczas jazdy dolinami rzek