Na Skrzyczne wchodziłem zawsze od strony Malinowskiej Skały lub z Ostrego. Tym razem ruszyłem na górę z serca Szczyrku szlakiem zielonym.
Jako że syn miał obiecane zjechanie kolejką na dół to z zapałem ruszył pod górę.
Spodziewałem się że szlak będzie nudny i faktycznie początek drogą asfaltową i dojść ostro pod górę i syn marudzi że droga go męczy ale na szczęście z drogi schodzimy w las i tu zaczyna się robić ciekawie. Najpierw mijamy starą bacówkę na polance a potem szlak zaczyna przypominać ścieżki jak w jakiś wyższych górkach.
W miejscu gdzie dochodzi z lewej szlak czerwony warto troszkę na niego wejść i wspiąć się na Bedyrek na którym jest pełno fajnych skałek. Syn był zachwycony i dalej szedł spokojnie. Na końcu po wyjściu pod wyciągi było trochę nudniej ale za to zaczęły się widoki.
Na końcu z platformy startowej można popodziwiać okolicę i szybko do schroniska na gorącą czekoladę.
Podsumowując byłem pozytywnie zaskoczony szlakiem spodziewałem się bardziej deptakowych warunków a tu jednak góry w pełni.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj