Wybrałem się wczesnym rankiem po piwo Usteckie do Ustki. Jechałem starym poniemieckim rowerem z ostrym kołem. Bardzo zacna maszyna jak na swój wiek ale wygodę oceniam na zero. Na początek "szybko" asfaltem a w Machowinko już trasą zdjętych torów. Ustka wygląda na przyjazną turystom, to mój pierwszy raz w tym miejscu. W Ustce poszukiwanie sklepu z piwkiem zakończone sukcesem.\
W drodze powrotnej trafiłem na czerwony szlak, który polecam wyłączenie masochistą rowerowym. Ciągły piasek na podjazdach wraz z korzeniami nie pozwala na swobodną jazdę zwłaszcza gdy tylnym hamulcem jest kontra :) Lepiej szukać szczęścia na jak ja równoległej drodze leśnej.
Drogę Rowy Orzechowo po trasie zdjętych torów pokonaliśmy już wcześniej z naszym 6 letnim urwisem i jest to wykonalne w około 6 godzin.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj