Worek Raczański ponownie

Powrót w Beskid Żywiecki. Niby znane i uczęszczane, ale znalazły się mniej popularne miejsca. Odcinek przez Muńcuł do bacówki pod Rycerzową nie jest wymagający, chociaż trochę uciążliwy, bo różnica wysokości między Ujsołami a Muńcołem jest duża (ok. 500 m), potem też zdarzają się strome podejścia. Szlak okazał się mało znany i chyba niezbyt uczęszczany, za to oferował ciekawe, panoramiczne widoki na Pilsko, Romankę, Rysiankę z jednej oraz Bendoszkę i Wielką Raczę z drugiej strony. Po odpoczynku w schronisku i obowiązkowych racuchach z sosem borówkowym został zdobyty szczyt Wielkiej Rycerzowej. Z polany podszczytowej (sam wierzchołek jest w lesie) można podziwiać góry Beskidu Żywieckiego, Ślaskiego, Małej Fatry, a nawet Tatr. Do przejścia do schroniska na przełęczy Przegibek wybrałem nie szlak graniczny, ale moim zdaniem ciekawszy zielony, wiodący wzdłuż stoku. Na tym odcinku trzeba się liczyć z lekkimi kłopotami orientacyjnymi, bo brakuje oznakowania w miejscach, gdzie zostały powalone drzewa. Mniej więcej 20 min. od schroniska znajduje się odsłonięty szczyt Bendoszki Wielkiej z charakterystycznym krzyżem millenijnym. Ze szczytu mamy widok na całą bliższą i dalszą okolicę. Przegibek jest dobrym miejscem na nocleg. Dalsza część wycieczki prowadziła już typową trasą, czerwonym szlakiem granicznym aż do Wielkiej Raczy, potem na dół do Rycerki.