Można by powiedzieć , że wycieczka przebiegła zgodnie z sporządzonym wcześniej planem.
Może tylko kilka uwag z przepiekanej trasy.
W miejscowości Vidly , przez chwilkę szukałem jakiegoś parkingu. Znalazłem po przejściu około 200 metrów niebieskim szlakiem , tuz przy Pensjonacie „Adam” . Parking jest spory i nie ma problemu z zaparkowaniem auta.
Niebieski szlak biegnie początkowo asfaltową ścieżką , która dość szybko przechodzi w szutrową.
Dość długi odcinek szlaku biegnie wzdłuż rzeki Średnia Opava , która jest także urokliwa a jednocześnie szum rzeki jest bardzo uspokajający . Ten odcinek szlaku ma także tą zaletę ,że jest stosunkowo mało uczęszczany i w taki dzień nie spotkałem nikogo. Droga jest jednak dość trudna i pnie się ostro w górę.
W trakcie podchodzenia zaczęło świecić słońce i zrobiło się , jak na te porę roku bardzo ciepło.
Pod Małym Dziadem zrobiło się jednak bardzo zimno a dodatkowo wszystko spowiła mgła. Tak było aż do Chaty Svycarna.
W okolicach Pradziada słońce już mocno przebijało się przez mgłe i na samym szczycie było już całkiem przyjemnie. Turystów także było niewielu co osobiście przyjąłem z radością .
Po krótkim odpoczynku udałem się dalej w kierunku Chaty Barborka. Wraz z schodzenie w dół robiło się coraz bardziej mgliście. Od strony schroniska Ovczarnia robiło się także tłoczniej.
Przy Chacie Barborka „przytulił” się do mnie jakiś kot. Pewnie pachniała mu rozpoczęta w plecaku kiełbasa a może marcepan. Podzieliłem się kotkiem kiełbaską , marcepan został dla mnie, w końcu mam jakieś zasady.
Z Barborki niebieskim szlakiem udałem się w kierunku kanionu Białej Opavy. W miejscu gdzie szlak niebieski łączy się żółtym mamy do wyboru trudniejszą ale bardzo widowiskową tarsę żółtym szlakiem lub spokojniejsza niebieskim. Sądzę ,że większość wybiera żółty szlak. Nie jest on nadzwyczajnie trudny , są jednak takie miejsca , gdzie faktycznie przydałyby się jakie kolwiek zabezpieczania.
Przy wyjściu z kanionu w Karlovej Studziance , wzdłuż drogi stoi wiele samochodów . Należą pewnie do turystów , którzy z tego miejsca postanowili zwiedzić kanion. Z tego „parkingu” do schroniska Barborka jest około 5.5 kilometra.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj