Wycieczka króciutka i bardziej dla zabawy i przygody, oraz treningu bo od poprzedniej niedzieli roweru nie ruszałem.
Nie pamiętam kiedy ostatni raz miałem przyjemność przeprawiania się z rowerem przez rzekę.
Tu zrobiliśmy to bardziej z obawy o rowery, nie chcieliśmy ich zostawiać daleko na brzegu,
Ale zabawy i śmiechu przy tym trochę było, no i przygoda się liczy :)
Pogoda jak widać na zdjęciach trochę nie dopisała. :(
Te miejsca mogą być niedostępne podczas wyższego stanu wody w Wiśle.