W końcu nadeszła długo wyczekiwana, kolorowa wiosna, a wraz z nią chęć do kolejnych wędrówek. Chcąc nacieszyć oczy przepięknymi barwami i odetchnąć od cywilizacji postanowiliśmy udać się do Jaru Raduni. Malownicze ścieżki niemalże o górskim charakterze, prowadzące wzdłuż brzegu wartko płynącej rzeki, gwarantują bliski kontakt z prawdziwą, trochę dziką przyrodą.
Wzdłuż meandrującej Raduni przebiega oznakowany kolorem niebieskim pieszy Szlak Kartuski, jednak biorąc pod uwagę wąską dróżkę, którą wiedzie pokonując liczne dość strome podejścia, zwalone drzewa oraz bagniste obniżenia terenu, wędrówka może się znacznie przedłużyć.
Rezerwat zajmuje obszar o powierzchni 84,24 ha, ciągnąc się na długości 6 km mniej więcej między Mezowem, a Żukowem. Wiodący wzdłuż meandrów rzeki pieszy Szlak Kartuski, oznakowany kolorem niebieskim jest jednak znacznie dłuższy, przez co wędrówka na tym odcinku zająć nam może nawet pół dnia. Miejscami jest dość wąsko i ślisko, przez co łatwo można zsunąć się ze stromego brzegu.
Wysokość zboczy jaru sięga ponad 40 metrów nad dno doliny, którym płynie wąską gardzielą bystry nurt rzeki Raduni. Zbocza całkowicie porośnięte są gęstym, wysokim lasem i są bardzo strome. Wiodąca wzdłuż koryta rzeki ścieżka przyjmuje nico górski charakter i niekiedy wymaga od wędrujących większego wysiłku. We wschodniej części rezerwatu, którą mieliśmy okazję pokonać zeszłej jesieni, wzmagaliśmy się głównie ze stromymi zboczami oraz przeprawami przez nad wartko płynącą rzekę. Niestety istniejące niegdyś mosty nie doczekały się jeszcze reanimacji. Pokonując zachodnią część jaru, czyli od stacji kolejowej w Babim Dole, aż po most kolejowy w Rutkach k./Żukowa, prócz licznych wzniesień, wzmagaliśmy się także z przeróżnymi przeszkodami m.in. powalonymi drzewami. Pomimo wszelkich trudności, Rezerwat Jaru Raduni, to naprawdę mistyczne miejsce, pełne przepięknej dzikiej przyrody.
Dojazd / powrót z Trójmiasta:
Zarówno pod kątem obejścia zachodniej, jak i wschodniej części Jaru Raduni, najdogodniejszym miejscem rozpoczęcia wędrówki jest stacja PKP w Babim Dole. Można tu dotrzeć koleją regionalną z trójmiasta, albo przyjechać samochodem. Jeśli wybierzemy pierwszą z opcji, decydując się na przejście wschodniej części rezerwatu przyrody i kończąc w Żukowie, pamiętajmy by sprawdzić dogodne połączenie z trójmiastem. W weekendy transport jest ograniczony, ale do wyboru mamy kolej regionalną, autobusy PKS zarówno do Gdańska, jak i Gdyni, a także gdyńską, pospieszną linię Z.
Rezerwat Jaru Raduni, to przepiękne miejsce, leżące niespełna pół godziny drogi Trójmiasta (jadąc koleją regionalną lub samochodem). Entuzjaści pieszych wędrówek z pewnością zaznają tu spokoju, a przy okazji nacieszą oczy cudownymi widokami. Aż nieprawdopodobne, że rzeźba terenu jest tu tak mocno pofałdowana, a ścieżki przyjmują niemalże górski charakter. Krocząc wąskim i stromym gardłem jaru warto zaopatrzyć się w wygodne buty trekkingowe, najlepiej za kostkę.
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce
Skomentuj