Szlak Husarii Polskiej część IV.

Czwartą część Szlaku Husarii Polskiej

Piękna pogoda więc ruszamy . Z Pilchowic idziemy dłuższy czas asfaltem i wychodzimy poza domy w pola gdzie jest miejsce biwakowe. Dalej idziemy przez pola przechodzimy przez małą osadę i wchodzimy w las. za nim wychodzimy na kolejne pola i tu jest problem bo szlak szedł kiedyś przez ich środek a teraz pola są zagrodzone siatką, i marsz wzdłuż niej jest troszkę uciążliwy, Bo Białego Dworu dochodzimy na wyczucie i warto się troszkę cofnąć do ruin dworku. Ruszamy dalej szlak prowadzi lasami do Rud gdzie przechodzi obok Pocysterskiego zespołu klasztornego gdzie warto zajrzeć. Z Rud szlak 9idzie drogą i odbija w prawo w Aleje Lipową i dalej wchodzi w las i dochodzi do leśniczówki Wildek. Od leśniczówki idziemy długimi prostymi aż do Nędzy. Praktycznie wychodząc z Nędzy trzeba uważać by nie odbić na stary kawałek szlaku i iść przez wiadukt. Za Nędzą idziemy wzdłuż torów aż do rezerwatu Łęszczok, czyli starych stawów rybnych pozostawionych jako siedliska ptactwa . Mijamy przepiękny rezerwat idąc sporą część groblami. Z Rezerwatu dochodzimy do Markowic i za nimi wchodzimy w Las Miejski Obora w którym przechodzimy obok zaczarowanego ogrodu. Za lasem wychodzimy na pola i łąki i dochodzimy do Brzezie , gdzie kończymy ten bardzo trudny odcinek.