Siwa Polana - Polana Chochołowska - Siwa Polana

Dodano 12 maja 2015 przez plik GPX
Siwa Polana - Polana Chochołowska - Siwa Polana
  • Opis
  • Mapa
  • Punkty

Kod trasy

59121
Pobierz trasę w aplikacji
Wpisz kod w wyszukiwarce

Informacje

  • Rodzaj aktywności: Turystyka górska
  • Stopień trudności: Łatwy
  • Gwiazdki:  4.9
  • Dystans: 15,5 km
  • Czas trwania: 7 h 3 min
  • Średnia prędkość: 2,2 km/h
  • Przewyższenie: 279 m
  • Suma podejść: 1 640 m
  • Suma zejść: 1 587 m
  • Data: 25 kwietnia 2015
  • Lokalizacja: Zakopane
334763
DSC_0002
Powoli dojeżdżamy - widok na Tatry spod słowackiej granicy
334764
DSC_0003
No to zaczynamy wędrówkę - Siwa Polana godz. 7:15
334765
DSC_0015
Chochołowski Potok
334766
DSC_0040
Pierwsi łowcy krokusów ;) (tzw. "Kucaki")
334767
DSC_0072
Wejście na Polanę Chochołowską
334768
DSC_0106
Robi się fioletowo...
334769
DSC_0113
Tyyyyle krokusów ;)
334770
DSC_0126
Im dalej w głąb polany, tym ich więcej
334771
DSC_0129
Postój na śniadanie, a ja biegam z aparatem...
334772
DSC_0170
Krokusy po prawej
334773
DSC_0173
Krokusy na wprost
334774
DSC_0206
Krokusy po lewej
334775
DSC_0214
Krokusy po lewej
334776
DSC_0221
Ruszamy dalej w kierunku schroniska...
334777
DSC_0295
Fioletowa Polana, a w tle Kominiarski Wierch
334778
DSC_0312
I nawet zakonnica przyjechała pofocić krokusy :)
334779
DSC_0334
Te w cieniu mogły pospać dłużej
334780
DSC_0348
Relaks...
334781
DSC_0353
... i kolejne ujęcie ...
334782
DSC_0368
Ośnieżone szczyty
334783
DSC_0369
Spojrzenie na całą polanę i jej otoczenie
334784
DSC_0384
Rakoń z Wołowcem
334785
DSC_0386
Leżing :)
334786
DSC_0392
Widok na polanę spod Kaplicy Jana Chrzciciela
334787
Schronisko na Polanie Chochołowskiej
334788
Kaplica Jana Chrzciciela
Tak jakoś się dotychczas złożyło, albo właśnie nie złożyło, że nie miałam jeszcze okazji odwiedzić Doliny Chochołowskiej podczas gdy kwitną krokusy. W tym roku więc uparcie polowałam na ten moment, gdy pojawi się szafranowy dywan. Trochę trzeba było poczekać, bo zima zacięcie walczyła z wiosną, ale w końcu udało się! :)
Z BB wyjeżdżamy o 5:00 rano tak by po 7:00 dotrzeć na parking w Siwej Polanie. Pogoda zapowiada się idealna, a Tatry ukazują się nam już na Słowacji. –foto2

W Zakopanem spory ruch, a jak się okazuje to również łowcy krokusów :) Parking jeszcze w miarę pusty, a wędrowców nie za wielu, więc czym prędzej ruszamy. –foto3

Idziemy równym tempem, a czas mija szybko. Cały czas towarzyszy nam szum Chochołowskiego Potoku. –foto15

Co kawałek pojawiają się pierwsze polanki, a wraz z nimi pierwsze krokusy, no i łowcy z aparatami. –foto40

Zaledwie po 1,5h marszu wyłania się przed nami Polana Chochołowska. Droga mija począwszy od wiosennej suchej drogi, poprzez błoto, a kończąc na śniegu. Przy wejściu na polanę robi się fioletowo, ale to raczej pojedyncze okazy lub małe skupiska. –foto72

Im dalej idziemy, tym robi się bardziej fioletowo. W otoczeniu szałasów i gór obserwujemy krokusowe połacie. –foto106,113

Znajdujemy ławkę, gdzie spożywamy śniadanie, a ja tymczasem biegam z aparatem :D W tym miejscu jest już prawdziwy szafranowy dywan. –foto126, 129, 170, 173, 206, 208, 214, 218

Po odpoczynku ruszamy fioletową ścieżką w kierunku schroniska. Pozastawiamy za plecami Kominiarski który prezentuje się imponująco. –foto221,295

Amatorów obiektywu jest pełno, nawet zakonnica wpada w „krokusowy szał” ;) –foto312

My znajdujemy sobie wygodny kamień i tam w zjawiskowym otoczeniu relaksujemy się w słońcu. –foto334, 348, 353

Po godzinie zmierzamy w kierunku Kaplicy Jana Chrzciciela, gdzie dostrzegamy jeszcze dogodniejsze miejsce i widoki. Pomimo, że na polanie wiosna, to Rakoń i Wołowiec wciąż w zimowej odsłonie. –foto368, 369, 384, 386, 392

Po kolejnej porcji leżakowania czas wracać. Na polanie robi się coraz tłumniej i z każdą minutą przybywa ludzi. Dostrzegamy to dopiero w drodze powrotnej kiedy dzikie tłumy dopiero zmierzają do celu. Nam udało się w spokoju pofocić i odpocząć. W tym roku coś nam szczęście dopisuje. Ale nie ma nagrody bez poświęceń. Pobudka o 4:00 rano nie należała do najprzyjemniejszych ;) To wszystko jednak nieważne, gdy trafia się na najlepszy weekend na krokusowe szaleństwo. Szafran spiski mnie zauroczył, a całe 80% tego piękna oddają zdjęcia.

A.N.

Całość w przyjemnej formie można przeczytać na blogu:
http://gorymywaytoheaven.blogspot.com/2015/04/szafranowe-dywany-dolina-chochoowska.html
brak wystarczającej ilości ocen

Skomentuj

Zaloguj się, aby komentować i oceniać trasy
JJ_Active
10 czerwca 2015 JJ_Active napisał:
:)
Moja mapa 0

Dbamy o Twoją prywatność

W celu zapewnienia naszym użytkownikom usług na możliwie najwyższym poziomie stosujemy pliki cookies. Uzyskujemy dostęp i przechowujemy informacje na urządzeniu oraz przetwarzamy dane osobowe, takie jak unikalne identyfikatory i standardowe informacje wysyłane przez urządzenie czy dane przeglądania w celu wyboru oraz tworzenia profilu spersonalizowanych treści i reklam, pomiaru wydajności treści i reklam, a także rozwijania i ulepszania produktów. Za zgodą użytkownika nasze aplikacje korzystają z precyzyjnych danych geolokalizacyjnych.

Kliknięcie w przycisk "Akceptuję", oznacza wyrażenie zgody na przetwarzanie danych zgodnie z powyższym opisem. Dokładne zasady zostały opisane w naszej Polityce Prywatności.